Niszczy mikrobiom w jelitach, powoduje cukrzycę. Powinien być zakazany
Wyniki najnowszych badań dotyczące popularnego dodatku do żywności nie napawają optymizmem. Okazuje się bowiem, że powszechny emulgator może wpływać na ludzki mikrobiom i uszkadzać jelita.
Dodatek powszechnie dodawany do żywności zmienia ludzki mikrobiom. Karboksymetyloceluloza (CMC) to półsyntetyczna pochodna celulozy powszechnie stosowana w przemyśle spożywczym. Ta substancja chemiczna, która jest oznaczona symbolem E466, wykazuje silne właściwości zagęszczające, wypełniające, emulgujące i stabilizujące. Jej obecność w produktach spożywczych ma za zadanie poprawę ich konsystencji i wydłużenia terminu przydatności.
E466 znajdziemy przede wszystkim w produktach cukierniczych, lodach, napojach owocowych, gumach do żucia, zupach instant oraz napojach czekoladowych i kakaowych w proszku.
Skandal, co robią na Kasprowym. "Wygląda fajnie, ale może skończyć się tragicznie"
Zobacz także: To dlatego ciągle jesteś zmęczony. Groźny niedobór
Przez długi czas uważano, że spożywania żywności z dodatkiem z CMC nie jest szkodliwe, ponieważ ten związek chemiczny nie wchłania się do organizmu i łatwo wydala się wraz z kałem. Jednak z nowych doniesień medycznych wynika, że zmodyfikowana chemicznie celuloza może mieć znaczny wpływ na mikroflorę jelitową.
Zobacz także: Wysiadają jelita, tarczyca, płuca. Groźny niedobór
Jak wynika z najnowszych analiz, spożywanie emulgulatora E466 zmienia skład bakterii obecnych w okrężnicy i powoduje redukcję niektórych gatunków tych mikroorganizmów. Naukowcy z Instytutu Nauk Biomedycznych Georgia State University, Uniwersytetu Pensylwanii oraz z instytutu INSERM we Francji odkryli, że CMC powoduje przenikanie bakterii jelitowych do śluzu, co może przyczyniać się do nieswoistego zapalenia jelit i rozwoju cukrzycy typu 2.
Zobacz także: Czyści jelita ze złogów. Odchudza, gdy śpisz
Wyniki badań potwierdziły, że regularne sięganie produkty z dodatkiem E466 zwiększa ryzyko przewlekłych chorób zapalnych. Jak stwierdził kierownik zespołu naukowego dr Benoit Chassaing, konieczne jest przeprowadzenie kolejnych eksperymentów naukowych. Dalsze badania pozwolą określić, które osoby są szczególnie wrażliwe na tego rodzaju chemiczne dodatki do żywności.
