Związki perfluorowane (PFAS) są używane do produkcji opakowań chipsów, ciastek i dań typu fast food, papieru śniadaniowego oraz nieprzywierających powierzchni patelni i garnków. Znajdziemy je również w takich wyrobach jak: dywany, wykładziny, farby, pianki gaśnicze i odzież odporna na plamy. PFAS znajdują szerokie zastosowanie w przemyśle ze względu swoją zdolność odpychania cząsteczek wody i tłuszczu.
Niestety, ich zbyt wysokie stężenie w organizmie może osłabiać naszą odporność, zwiększać ryzyko rozwoju komórek nowotworowych, podnosić cholesterol i przyczyniać się do występowania zaburzeń endokrynologicznych.
Badacze z USA postanowili sprawdzić, w jakim stopniu PFAS w połączeniu z dietą typu zachodniego są szkodliwe dla naszego zdrowia. Zespół naukowy z Uniwersytetu Illinois w Urbanie i Champaign pod kierownictwem dr Zeynep Madak-Erdogan regularnie podawał myszom żywność obecną w diecie wysokotłuszczowej. Potem zwierzętom zostały wszczepione komórki nabłonka gruczołu krokowego. Na kolejnym etapie badania przez 7 dni w tygodniu gryzoniom podawano substancje należące do grupy PFAS. Działaniu PFAS zostały poddane zarówno komórki nietworzące raka prostaty, ja i te, które wywoływały tego typu zmiany nowotworowe.
Po 40 dniach naukowcy zauważyli, że w organizmach myszy będących na diecie wysokotłuszczowej lub wystawionych na działanie PFAS, rozwinęły się komórki nowotworowe. Najbardziej dynamiczny rozwój odnotowano u zwierząt z dietą zachodnią, którym jednocześnie podawano związki perfluorowane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nasze badania stanowią podstawę do zmniejszenia narażenia na PFAS poprzez pakowanie żywności, szczególnie w przypadku fast foodów lub żywności o wysokiej zawartości tłuszczu - podsumowała główna autorka badań.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.