Niszczy wątrobę. Zakazana w wielu państwach, u nas kupisz bez problemu

Szkodliwe barwniki dodawane do żywności. Oto 8 najgorszych a nich

E104, czyli żółcień chinolinowa to barwnik, który znajdziemy w galaretkach, napojach, cukierkach czy lodach. Dodaje się go również do kosmetyków, pasty do zębów czy tuszu do tatuaży. Może powodować reakcje alergiczne, ale jest też wiązany z nadpobudliwością u dzieci.

E124 to czerwień koszelinowa często dodawana do napojów, słodyczy czy gotowych dań w proszku. Może powodować reakcje alergiczne, ale niektóre badania sugerują też, że działa rakotwórczo na komórki wątroby.

E102, czyli tartrazyna, to żółty barwnik dodawany do napojów, wyrobów cukierniczych, dżemów, lodów, sztucznego miodu, musztardy, gotowych zup w proszku, a nawet niektórych likierów alkoholowych. W nadmiarze powoduje nadpobudliwość i problemy z koncentracją u dzieci. Działa toksycznie na serce, wątrobę i nerki.

E110 to żółcień pomarańczowa. Ten barwnik jest zakazany w Norwegii oraz Finlandii. Gdzie możemy go znaleźć? W płatkach śniadaniowych, ciastkach, likierach owocowych, a nawet lekach. Związek ten może nasilać objawy astmy, u niektórych powoduje reakcje alergiczne, bóle brzucha . Podejrzewa się również, że może być rakotwórczy.

E122, czyli azorubina, jest dodawana do budyniów, ciast, dżemów, cukierków, czerwonego wina i jogurtów. Liczne badania udowodniły, że działa rakotwórczo na zwierzęta.

E 129 to czerwień allura. Jest zakazana w Danii, Belgii, Szwajcarii, Francji i Szwecji. W niektórych badaniach wykazano, że wpływa negatywnie na płodność i wykazuje rakotwórcze działanie. Znajdziemy ją w żelkach, galaretkach, napojach gazowanych, płatkach czy wyrobach cukierniczych.

Kolejny potencjalnie toksyczny związek dodawany do żywności to E132, czyli niebieska indygotyna. Jest dodawana do lodów, słodyczy, syropów, drinków alkoholowych, suplementów, leków. Uważa się, że przyczynia się do rozwoju alergii, powoduje nadpobudliwość u dzieci, ale też wpływa na kondycję serca.

Ostatni na liście najbardziej toksycznych barwników znajduje się E133, czyli błękit brylantynowy. To dodatek powszechnie stosowany w produkcji cukierków, galaretek, alkoholi, wyrobów piekarniczych i cukierniczych, kosmetyków do makijażu, pasty do zębów i farb do włosów. W nadmiarze zwiększa ryzyko rozwoju astmy. Jest szczególnie niebezpieczny dla osób chorych na zespół jelita drażliwego. Niektóre badania wykazały też jego potencjalnie rakotwórcze działanie.