Nowotwory nie zawsze dają charakterystyczne objawy. Część z nich przez wiele lat może rozwijać się po cichu lub wysyłać znaki ostrzegawcze, które łatwo zbagatelizować lub pomylić z inną chorobą. Nawet sami lekarze często mają problem z postawieniem odpowiedniej diagnozy. Dlatego nie powinniśmy bagatelizować żadnych symptomów, które teoretycznie na pierwszy rzut oka wydają nam się niegroźne.
Zobacz także: Oczyszcza organizm z toksyn, reguluje poziom cholesterolu. Wystarczy jeść raz w tygodniu
Przekonała się o tym 74-letnia kobieta Kansas, która przez ostatni rok walczyła z nietypową wysypką na plecach, udach, pośladkach i pod pachami. Zanim jednak postanowiła skorzystać z porady specjalisty, przez rok leczyła ją domowymi sposobami. Nic jednak nie pomagało, a spiralne wykwity skórne nie znikały. Gdy wybrała się do dermatologa, ten przepisał preparaty przeciwhistaminowe, ale i to nie przyniosło pożądanych efektów.
Co więcej, z każdym dniem plamy były coraz większe. Oprócz wysypki pojawiły się też inne objawy, takie jak bóle brzucha, wymioty i biegunka. Lekarze nie wiedzieli, co dolega kobiecie, ale w związku z dolegliwościami ze strony układy pokarmowego, zlecili kolonoskopię. Po badaniu okazało się, że nietypowe symptomy miały związek z rakiem odbytu. Pacjentka natychmiast została poddana leczeniu, przeszła radioterapię oraz chemioterapię. Na chwilę obecną nowotwór jest w remisji.
Wysypka na ciele to jeden z mniej znanych objawów nowotworu. Dlatego bardzo często jest lekceważona przez chorych i lekarzy. Najczęściej pojawia się w przebiegu raka płuc, jelit, przełyku, wątroby oraz piersi. Chociaż występuje rzadko, to jest bardzo charakterystyczna. To złuszczający się rumień, który układa się w kręgi, przypominające słoje drewna. Szybko rozprzestrzenia się po całym ciele, ale nie atakuje twarzy, stóp oraz dłoni.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.