Jak poinformował na Twitterze dr Maciej Kawecki, w medycynie nastąpił wielki przełom w walce z rakiem piersi, o czym poinformowano niedawno na łamach renomowanego czasopisma The New England Journal of Medicine. To właśnie tam opublikowano wyniki badań "Destiny Breast-03".
Okazuje się, że naukowcom udało się opracować najskuteczniejszy jak dotąd lek. Jego efektywność to aż prawie 76 proc. (dokładnie 75,8 proc.). Skuteczność dotychczasowego preparatu oscylowała wokół 30-40 proc.
Tak, mogę to napisać! Mamy lek na raka piersi! Pod kierunkiem dr. J. Cortésa odkryto i potwierdzono właśnie skuteczność najaktywniejszego leku w historii walki z tym rakiem. Wstrzymał progresję u 75,8 % pacjentów! Noblowskie - cieszy się dr Maciej Kawecki (Twitter).
Te badania zmienią praktykę lekarską?
U prawie 76 proc. chorych, którzy wzięli udział w badaniu, zaobserwowano, że po podaniu leku - derukstekanu-nxki (Enhertu) - nastąpiło zatrzymanie progresji choroby. Po roku guz nie zwiększył się. Co ciekawe, u 16 proc. pacjentów doszło nawet do całkowitej remisji raka, czytamy w serwisie makeway.pl.
Tradycyjne, wciąż stosowane, leczenie polega natomiast na podaniu trastuzumabemu emtanzyny (T-DM1). To standard, ale teraz może on ulec zmianie.
[Lek - przyp. red.] wnika do komórek nowotworowych, omijając ich mechanizmy obronne. Niszczy je od środka, nie uszkadzając przy tym w takim samym stopniu zdrowych komórek - tak opisali działanie leku naukowcy, którzy pracowali pod kierownictwem prof. Javiera Cortesa, czytamy w serwisie makeway.pl.
Co warto dodać, lek podano tym chorym, u których wykryto jedną z najbardziej groźnych odmian raka. Była to odmiana, która bywa niebezpieczna nawet w pierwszych stadiach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.