Nadchodzą zmiany w zakresie funkcjonowania aptek. Dotychczas obowiązywały zasady, zgodnie z którymi w każdym powiatowym mieście choć jedna apteka powinna być czynna 24 godz. na dobę.
Jednak często informacja o tym, że dana placówka jest otwarta, mijała się z prawdą. Kiedy pacjent zjawiał się pod wskazanym adresem, nie raz okazywało się, że nikogo nie zastał i drzwi się zamknięte. Nowe przepisy mają pomóc zarówno pacjentom jak i farmaceutom - informuje poradnikzdrowie.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od nowego roku wchodzą zmodyfikowane przepisy. Za sprawą tych regulacji, w aptekach płatne będą dyżury nocne, ale tylko do określonej godziny. Oznacza to, że za dwie godziny pracy punktu w nocy oraz w dni wolne od pracy zapłaci Narodowy Fundusz Zdrowia.
Zgodnie ze znowelizowanym art. 94 ustawy Prawa farmaceutycznego rozkład godzin pracy aptek ogólnodostępnych (na terenie powiatu) ma być dostosowany do potrzeb ludności - podaje wspomniany portal.
Do zmian odniosła się też Śląska Izba Aptekarska w Katowicach. "Dyżurem nocnym jest dyżur pełniony przez aptekę ogólnodostępną bez przerwy przez kolejne 2 godziny zegarowe w przedziale czasowym między godzinami 19.00 a 23.00" - doprecyzowano.
Zmiany w aptekach. Kto zyska?
Zmiany mają pozwolić na lepszą dostępność do leków w porze nocnej i podczas świąt. Dotychczas wiele aptek, zwłaszcza w małych miejscowościach, rezygnowało z pełnienia nocnych dyżurów. Było to nieopłacalne.
Za dodatkowe dyżurowanie farmaceuci będą mogli dostać około 148 zł. Zyskają zatem zarówno klienci, jak i pracownicy aptek. Jedni będą mieli lepszy dostęp do leków, a drudzy więcej zarobią.