Zofia Szwed, mieszkanka gminy Jeżowe na Podkarpaciu, skończyła właśnie 100 lat. Z rodziną jubilatki skontaktował się "Super Express". Kobieta powtarza, że sekretem jej długowieczności jest swojski zakwas.
Mama uwielbia barszcz biały. Koniecznie na swojskim zakwasie. Zawsze się śmiała, że to najzdrowsza i najlepsza zupa. Pewnie dzięki niej dożyła setki - powiedział syn pani Zofii Henryk Szwed w rozmowie z "SE".
Czytaj także: Nowa metoda. "Na czternastkę". Emerycie, musisz uważać!
Dożyła stu lat na zakwasie
Pani Zofia, z domu Piskor, pochodzi z Nagajowa - dzisiejszej dzielnicy Tarnobrzegu. Jest córką stelmacha, który niegdyś pracował na dworze. 1938 roku wyszła za mąż za Jana Szweda we wsi Nowy Tart.
Po wybuchu II wojny światowej kobieta wraz z rodziną została wysiedlona. Każdego dnia była zmuszona walczyć o przetrwanie. Kiedy jej mąż pracował, ona zajmowała się dziećmi.
Po wojnie rodzina wróciła do Nowego Nartu i została tam na stałe. Małżeństwo doczekało się dziesięciorga dzieci. Szczęśliwy związek zakończył się w 1985 roku, kiedy pan Jan zmarł. Pani Zofia przelała wtedy całą swoją miłość na wnuczęta, pra- i praprawnuczęta, których łącznie ma aż 63.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.