Każdemu z nas od czasu do czasu zdarzają się niepokojące sny, z których gwałtownie się wybudzamy. Koszmary nocne mogą być wywołane stresem, stanami lękowymi, słabą jakością i brakiem snu, a nawet rozwojem groźnej choroby.
W jednym z badań naukowych stwierdzono, że nieprzyjemne sny u pacjentów z Parkinsonem są związane z pogorszeniem się zdolności poznawczych i większym ryzykiem wystąpienia demencji w późniejszych latach.
Dr Abidmi Otaiku z University of Birmingham postanowił sprawdzić, czy taka sama zależność dotyczy zdrowych osób. Wziął pod lupę wyniki trzech wcześniejszych badań, podczas których przez kilka lat uczestnicy wypełniali kwestionariusze dotyczące jakości snu i byli oceniani pod kątem sprawności umysłowej.
Naukowiec przeanalizował dane 2600 osób w wieku 79 lat i starszych oraz 600 osób będących w przedziale wiekowym 35-64 lat. U żadnego z uczestników na początku wcześniejszych badań nie zdiagnozowano demencji. Celem analizy przeprowadzonej przy użyciu oprogramowania statystycznego, było sprawdzenie, czy u osób skarżących się na niepokojące sny, pojawiały się zaburzenia funkcji poznawczych i objawy mogące świadczyć o demencji.
Okazało się, że osoby w średnim wieku, u których przynajmniej raz w tygodniu pojawiały się koszmarne sny, były czterokrotnie bardziej narażone na pogorszenie funkcji poznawczych, w porównaniu z tymi, którzy rzadziej doświadczali koszmarów. Z kolei starsi uczestnicy eksperymentu często zgłaszający niepokojące sny byli dwa razy bardziej narażeni na pojawienie się demencji w późniejszych latach. Zdaniem dr Otaiku, neurodegeneracja, zachodząca w prawym płacie czołowym mózgu utrudnia kontrolę nad emocjami w czasie nocnego odpoczynku, przez co pojawiają się koszmary.
Czytaj też: Oto 5 objawów raka wątroby. Nie bagatelizuj
Wiemy, że choroby neurodegeneracyjne, takie jak parkinsonizm i choroba Alzheimera, często zaczynają się wiele lat przed zdiagnozowaniem. U niektórych osób, które już cierpią na chorobę podstawową, złe sny i koszmary mogą być jednym z najwcześniejszych objawów – stwierdził autor badań.