Lekarze ostrzegają – udary mózgu są diagnozowane u coraz młodszych osób. Mitem jest, że dotyczy wyłącznie osób w podeszłym wieku. Szacuje się, że w Polsce jest rozpoznawany co roku u ok. 90 tys. pacjentów. Niestety, nawet jedna trzecia z nich nie wraca już nigdy do pełni zdrowia. W przypadku udaru niezwykle istotne znaczenie ma czas. Rozpoznanie objawów i szybka pomoc medyczna mogą uchronić chorego przed trwałą niepełnosprawnością.
Jednym z rodzajów niedokrwiennego udaru mózgu jest tzw. wake-up stroke, czyli udar poranny. Dochodzi do niego we wczesnych godzinach porannych, najczęściej między godziną 6:00 a 9:00 rano. Atakuje on podczas snu, dlatego sprawia ogromne trudności w określeniu dokładnego czasu jego wystąpienia. W dodatku nie daje żadnych objawów przed pójściem spać. To wszystko utrudnia zastosowanie odpowiedniego leczenia.
Zobacz także: Tomasz Lis przeszedł czwarty udar. "Podobno już żyję"
Według statystyk w grupie ryzyka udaru porannego są osoby zmagające się z obturacyjnym bezdechem sennym, a także te narażone na długotrwały stres, zmagające się z nadwagą i otyłością, stroniące od aktywności fizycznej, palące papierosy, nadużywające alkoholu i mające niezdrową dietę. Narażeni są też w dużej mierze pacjenci, u których zdiagnozowano miażdżycę, cukrzycę, choroby serca, zaburzenia związane z krzepliwością krwi, a także osoby, które już kiedyś przeszły udar.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak rozpoznać objawy porannego udaru, by w porę wezwać pomoc? Zaniepokoić powinien nas fakt, że ktoś obudził się w znacznie gorszej kondycji niż przed pójściem spać. U osób, które przeszły wake-up stroke pojawiają się objawy charakterystyczne dla udaru, takie jak drętwienie i osłabienie kończyn, bóle oraz zawroty głowy, problemy z mówieniem i rozumieniem komunikatów werbalnych, zaburzenia widzenia, a także trudności z poruszaniem się.
Gdy zauważysz takie objawy u siebie lub swoich bliskich, nie czekaj z wezwaniem pomocy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.