Większość osób zapewne nie zdaje sobie sprawy, że prażona kukurydza jest zazwyczaj sprzedawana w opakowaniach zawierających znaczne ilości toksycznych związków chemicznych. Do popcornu, który przed jedzeniem wkładamy do kuchenki mikrofalowej, mogą przenikać substancje per-i polifluoroalkilowe (PFAS). Co za tym idzie, dostają się również do naszego organizmu.
W jednym z najnowszych badań naukowcy dokonali analizy informacji zebranych w latach 2003–2014 dotyczących stężenia PFAS w krwiobiegu. Analiza obejmowała 10 000 tys. osób dorosłych i ok. 700 dzieci będących w przedziale wiekowym od 3 do 11 lat. Wyniki zaskoczyły samych badaczy. Eksperci zauważyli, że największy wzrost stężenia tych związków we krwi (nawet aż o 63 proc.) mieli uczestnicy badań, w których jadłospisie od dłuższego czasu występował popcorn z mikrofalówki. Najprawdopodobniej PFAS pochodziły właśnie z opakowań tego popularnego produktu.
Jak się okazuje, niebezpieczna dla naszego zdrowia mogę być również pizza, hamburger, hot dog i frytki, które są zamawiane na wynos. We krwi miłośników tego rodzaju dań również stwierdzono wysokie stężenie tych związków chemicznych. W opakowaniach fast foodów nierzadko znajdują się substancje per-i polifluoroalkilowe. Dlatego u osób przygotowujących takie posiłki w domu odnotowano mniejszy poziom PFAS w organizmie. Te substancje mają zdolność odpychania cząsteczek wody i tłuszczu. Z tego względu są powszechnie stosowane w przemyśle podczas produkcji papieru spożywczego, opakowań popcornu i fast foodów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Substancje per-i polifluoroalkilowe znajdują się również m.in. w: farbach, piankach gaśniczych czy częściach elektronicznych. Zbyt wysokie stężenie PFAS w naszym organiczne może w rezultacie doprowadzi do rozwoju choroby immunologicznych i zaburzeń gospodarki hormonalnej. Podejrzewa się, że mogą wykazywać właściwości kancerogenne. Nie zostało to jednak jednoznacznie potwierdzone przez naukowców.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.