Jedzenie, które spożywamy na co dzień, może pełnić dwie zupełnie odmienne role. Z jednej strony, może działać jak lekarstwo, wspomagając nasz organizm, uzupełniając niedobory witamin i składników mineralnych, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego ciała. I to jest zdecydowanie korzystne działanie.
Z drugiej strony jednak to, co spożywamy, może stać się trucizną, która zwiększa ryzyko rozwoju poważnych chorób, takich jak rak. Właśnie dlatego tak ważne jest, aby wiedzieć, na jakie potencjalnie kancerogenne produkty powinniśmy zwracać szczególną uwagę.
Produkty, które są uważane za rakotwórcze, zawierają szereg szkodliwych związków, takich jak dioksyny, metale ciężkie, pestycydy, aflatoksyny czy bisfenol A. Te związki, nazywane kancerogenami, mogą uszkadzać komórki DNA, co z kolei zwiększa ryzyko rozwoju choroby nowotworowej. Ale gdzie możemy znaleźć te niebezpieczne substancje?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielu z nas uwielbia słone przekąski i potrawy - dla części osób to nieodłączny element imprez i spotkań ze znajomymi. Ale niestety, mogą one stanowić zagrożenie dla naszego zdrowia. Sól, która jest jednym z głównych składników tych produktów, nie tylko zwiększa ryzyko rozwoju nadciśnienia, ale także innych chorób.
Chlorek sodu, główny składnik soli, działa drażniąco i może powodować mikrouszkodzenia w obrębie błony śluzowej żołądka oraz przełyku. To właśnie dlatego może zwiększać ryzyko rozwoju raka tych organów.
Ale to nie wszystko - słone przekąski, takie jak orzeszki, pestki czy ziarna, mogą zawierać aflatoksyny, zwłaszcza jeśli były przechowywane w niewłaściwych warunkach i rozwinął się w nich grzyb. Aflatoksyny są szczególnie groźne dla wątroby, nerek i ośrodkowego układu nerwowego.
Karmią raka. Niebezpieczne produkty dla zdrowia
Naukowcy uznali również mięso za produkt potencjalnie rakotwórczy. Jest ono szczególnie niebezpieczne dla naszego organizmu, gdy często spożywamy wysokoprzetworzone wyroby mięsne, takie jak konserwy, parówki, gotowe pierogi z mięsem czy pasztety.
Wystarczy 100 g dziennie tego rodzaju żywności, by zwiększyć o jedną trzecią ryzyko rozwoju nowotworu trzustki, żołądka czy jelita grubego. W takich produktach znajdziemy też chemiczne konserwanty, sztuczne barwniki, duże ilości soli, a także syrop glukozowo-fruktozowy. To mieszanka wybuchowa, stanowiąca zagrożenie dla zdrowia.
Wszystkie te składniki mogą powodować stany zapalne w organizmie. Ponadto, nadmiar mięsa i żywności bogatej w tłuszcze zwierzęce czy olej palmowy może negatywnie wpływać na nasz układ sercowo-naczyniowy.
Takie produkty podnoszą poziom cholesterolu, trójglicerydów, zapychają naczynia i zwiększają ryzyko rozwoju miażdżycy. Dlatego powinniśmy uważać nie tylko na przetworzone mięso, ale i na mięso grillowane, wędzone lub smażone.
Co zrobić, jeśli ktoś nie wyobraża sobie życia bez mięsa czy słonych przekąsek? Trzeba pamiętać o umiarze. Spożywane sporadycznie nie powinny stanowić dużego zagrożenia, ale przy regularnym spożyciu mogą prowadzić do problemów zdrowotnych.