Grzyby idealnie nadają się do zup, sosów, sałatek, farszu do pierogów oraz krokietów. Jesienne dary lasu możemy także marynować lub suszyć, aby cieszyć się ich smakiem i aromatem przez cały rok, nawet gdy nie są łatwo dostępne.
Grzyby zawierają wiele cennych witamin, minerałów oraz błonnika pokarmowego. Jednak gotowanie pozbawia ich większości właściwości. Jak się okazuje, marynowanie też nie jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem. Może negatywnie wpływać na układ trawienny ze względu na zawarty w zalewie ocet spirytusowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Uważaj z grzybami. Organizm ci za to podziękuje
Ocet spirytusowy, spożywany w nadmiarze, może podrażniać błonę śluzową żołądka oraz uszkadzać jego ścianki, a także pogłębiać objawy choroby wrzodowej. Pomimo że marynaty stymulują produkcję kwasów żołądkowych, nie powinny być spożywane codziennie. Nadmiar octu zaburza równowagę kwasowo-zasadową w organizmie, prowadząc do problemów takich jak bóle stawów, zapalenie jelit, chroniczne zmęczenie, migreny oraz skurcze. Dodatkowo, kwas octowy może rozpuszczać czerwone krwinki, co przyczynia się do rozwoju osteoporozy i anemii.
Są grupy osób, które zdecydowanie powinny unikać marynowanych grzybów i innych produktów tego rodzaju. To pacjenci z niedokrwistością oraz kobiety w ciąży. Niski poziom czerwonych krwinek u kobiet ciężarnych może negatywnie wpływać na rozwój płodu.
Jednak ocet spirytusowy ma zdrowszą alternatywę. Specjaliści żywieniowi zalecają do marynowania używać ocet jabłkowy, ponieważ sprzyja on trawieniu oraz reguluje poziom cukru we krwi. Ponadto, zdrowszą alternatywą dla marynowania grzybów jest ich kiszenie.
Czytaj także: Aromatyczny napar. Obniża cholesterol, pomaga schudnąć
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.