Tłuszcze trans znajdziemy m.in.: w wysokoprzetworzonych produktach, smażonych potrawach, wyrobach piekarniczych mających długą datę przydatności, konserwach mięsnych, parówkach, daniach typu fast food, margarynach, słodyczach, serkach topionych, mrożonkach, zupkach chińskich, wyrobach garmażeryjnych, takich jak pierogi, pyzy, kartacze i gotowych daniach. Stała obecność tych kwasów tłuszczowych podnosi stężenie trójglicerydów i złego cholesterolu LDL w krwiobiegu, obniżając jednocześnie frakcje HDL, czyli dobry cholesterol. Zaburzona gospodarka lipidowa jest jednym z głównych czynników rozwoju miażdżycy, nadciśnienia tętniczego, zawału serca i udaru mózgu.
Nadmierne spożywanie tłuszczów trans zwiększa również rozwoju cukrzycy typu 2, nadwagi otyłości, nowotworu jelita grubego, choroby Alzheimera i może powodować problemy z płodnością.
Zdaniem Światowej Organizacji Zdrowia tłuszcze trans powinny być całkowicie wyeliminowane z żywności. W 2003 roku w Dani został wprowadzony zakaz stosowania izomerów trans w przemyśle spożywczym. Naukowcy z Duńskiego Uniwersytetu Technicznego, Uniwersytetu Kopenhaskiego i University of Liverpool w Wielkiej Brytanii postanowili przyjrzeć się korzyściom zdrowotnym płynących ze zmian duńskich przepisów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W badaniu wzięły udział dorosłe osoby będące w przedziale wiekowym od 25 do 84 lat, które mieszkały w Danii w latach 1991-2007. Uczestników podzielono na grupy według społeczno-ekonomicznych parametrów statystycznych. Jak się okazało, dzięki zmianom przepisów w Danii, w ciągu 16 lat, 1200 pacjentów z chorym sercem uniknęło śmierci. Jak podkreślili autorzy badania, wprowadzenie podobnych ograniczeń dotyczących ogólnego spożycia tłuszczów trans w innych krajach mogłoby w znacznym stopniu zmniejszyć wskaźnik przedwczesnych zgonów spowodowanych schorzeniami układu sercowo-naczyniowego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.