W piątek Ministerstwo Zdrowia zorganizowało konferencję prasową, aby przedstawić najnowsze wyniki badań dotyczących skuteczności amantadyny w walce z COVID-19. Analiza dotyczy 149 chorych, z których 78 otrzymało ten preparat, a 71 placebo.
"Nie ma żadnych różnic"
Jak przekazał prof. Adam Barczyk ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego, nie ma dowodów naukowych, które potwierdzałyby skuteczność amantadyny w leczeniu chorych na COVID-19. - Wyniki są na tyle jednoznaczne, że nie możemy czekać, tylko powinniśmy je pokazać – powiedział.
Wyniki wskazują jednoznacznie, że nie ma żadnych różnic między chorymi przyjmującymi placebo, a pacjentami przyjmującymi amantadynę — przekazał prof. Barczyk.
Czytaj także: Te programy oglądała cała Polska. Pamiętasz je jeszcze?
Amantadyna objęta zakazem
Dodał, że obecnie amantadyna nie jest zalecana w leczeniu COVID-19 w żadnych rekomendacjach. Przychodnia lekarska Optima w Przemyślu, która jako pierwsza zaczęła używać amantadyny, została objęta zakazem stosowania tego preparatu w leczeniu pacjentów z COVID-19.
Jak powiedział na konferencji dr Radosław Sierpiński, Prezes Agencji Badań Medycznych, przedstawione dziś wyniki badań "przerywają dyskusję na temat skuteczności leczenia amantadyną pacjentów chorych na COVID-19 przebywających w szpitalu".
Mogła pomagać ze względu na działanie przeciwwirusowe
Amantadyna to popularny lek przeciwwirusowy, który kiedyś był wykorzystywany w leczeniu grypy typu A, a obecnie podawany jest pacjentom z choroby Parkinsona i tzw. zespołach parkinsonowskich. Wcześniejsze badania kliniczne wykazały, że amantadyna może pomagać w leczeniu COVID-19 ze względu na swoje działanie przeciwwirusowe.
Wyniki swoich prac opublikował w grudniu międzynarodowy zespół naukowców (pochodzących z Danii, Grecji, Niemiec). - Pilna potrzeba leczenia COVID-19 zainspirowała strategie ponownego użycia zatwierdzonych leków — czytamy w artykule.
Wówczas Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że badania kliniczne amantadyny prowadzą w Polsce dwa podmioty – Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny nr 4 w Lublinie i Górnośląskie Centrum Medyczne im. prof. Leszka Gieca w Katowicach. Później ten preparat zaczęły stosować też kolejne placówki.