Nadejście wiosny to nie jedynie okres, kiedy cieszymy się z wyższych temperatur i blasku słońca. To również czas, gdy musimy zmierzyć się z powrotem kleszczy, które są naszymi wrogami. Mogą one przekazać nam poważne choroby, takie jak borelioza lub zapalenie opon mózgowych, które zagrażają naszemu zdrowiu, a nawet życiu.
Na rynku dostępna jest szeroka gama specjalistycznych środków zaprojektowana, aby skutecznie odstraszać kleszcze i ochronić nas przed ich ugryzieniami. Jednak wielu z nas woli rzetelne i naturalne metody, które okazują się doskonałą alternatywą.
Oprócz tego istnieją inne metody walki z tymi pasożytami. Jeśli zadomowiły się w twoim ogrodzie, to znaczy, że musisz usunąć niektóre z tych roślin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pamiętajmy, że kleszcze żyją w wilgotnych i cienistych miejscach, dlatego warto regularnie przycinając trawnik i krzewy oraz usuwać liście i gałęzie, które mogą przyciągać kleszcze.
Istnieją rośliny, które przyciągają kleszcze jak magnes. Numerem jeden są paprocie, które często w naszych ogrodach, ponieważ są wyjątkowo łatwe w uprawie i nie wymagają praktycznie żadnej ingerencji. Jeśli nie chcesz się ich pozbywać, regularnie je przycinaj i zachowaj między nimi odstępy.
Kleszcze lubią przebywać w roślinach okrywowych, ponieważ rośliny te zapewniają im wilgotne, spokojne miejsce do ukrycia.
Miejscem kleszczy są także drzewa liściaste. Aby walczyć z kleszczami, należy usuwać opadłe liście, które mogą tworzyć wilgotne, zaciszne miejsca dla pasożytów.
Do roślin, które skutecznie odstraszają kleszcze w ogrodzie należą z kolei: lawenda, Mirt czerwony, rozmaryn oraz czosnek.
W ochronie ogrodu przed kleszczami pomogą również czarny pieprz kocimiętka, piołun, bylica i jaskra. Zastosuj te naturalne metody i ciesz się swoim pięknym ogrodem bez obawy o niepożądanych gości.
Jak walczyć z kleszczami?
Każde ugryzienie kleszcza wymaga naszej uwagi. Należy jak najszybciej usunąć owada z ciała i dla świętego spokoju skonsultować się z lekarzem pierwszego kontaktu, który podejmie decyzję o ewentualnych dalszych badaniach.