Jeśli należysz do osób, które obsesyjnie liczą kalorie, mamy ważną informację - od swojego dziennego bilansu możesz odjąć konkretną sumę! To kalorie, które spalamy w trakcie snu. Jednak nie pomoże w tym każdy sen. Żeby pozbyć się kalorii, trzeba pamiętać o konkretnych zasadach.
Po pierwsze: faza REM
To właśnie w czasie fazy REM spalamy najwięcej. Wówczas bardzo aktywnie pracuje nasz...mózg! A to sprawia, że spalamy glukozę. Nie wiedzieliście, że praca mózgu też spala kalorie? A niby dlaczego szachy są dyscypliną sportową?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zasada jest prosta - im lepszy sen, tym więcej spalonych kalorii. To dlatego, że metabolizm glukozy wzrasta w drugiej połowie naszego snu. Wówczas wchodzimy w fazę REM. Ważna jest tutaj także jakość snu i czas jego trwania. Dłuższy sen to więcej spalonych kalorii. Nie oznacza to jednak, że kładąc się spać przed północą powinniście wstawać w południe - jasne światło czy odgłosy z zewnątrz sprawią, że będziecie się wybudzać i nie będzie Wam łatwo wejść w fazę REM. Dlatego tak ważne są warunki, w jakich śpimy oraz godziny, w których to robimy.
Po drugie: zmęczenie to więcej kalorii
Sen to okres regeneracji dla całego organizmu. Mówiąc dosłownie - dzięki niemu mamy siłę, żeby aktywnie spędzać czas. Jeśli jesteśmy niewyspani, to nasz organizm domaga się wysokotłuszczowego jedzenia. Co więcej - jeśli mniej śpimy, to mamy więcej czasu na...jedzenie!
Jednak co za dużo, to nie zdrowo. Za długi sen może prowadzić do spowolnienia metabolizmu. Optymalny czas to 7-10 godzin snu. Faza REM jest krótka - trwa około kwadrans. Jednak żeby do niej dotrzeć, trzeba najpierw przejść przez fazę NREM, która może trwać nawet...100 minut!
Ile spalimy w czasie snu? To zależy od naszego organizmu, naszej wagi i przespanych godzinach. Osoba, której waga mieści się w granicach normy, w czasie przespanej 8-godzinnej nocy jest w stanie spalić nawet...500 kalorii!
Czytaj także: Zakazane przed snem. Tak zwiększasz ryzyko raka
Tego przed snem lepiej nie rób
Jest lista zakazanych czynności, które znacznie utrudniają zasypianie. Poza oczywistym patrzeniem w ekran, który pobudza nasz mózg i odzwyczaja wzrok od ciemności, jest to jedzenie ciężkich posiłków i picie alkoholu. Z tym najlepiej skończyć do trzech godzin przed położeniem się do łóżka. To samo z intensywnymi ćwiczeniami - pobudzają krążenie krwi, która dotlenia nasze serce w efekcie czego pobudzony jest cały nasz organizm. Na wieczór lepiej wybrać jogę lub medytację.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.