Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Główny Urząd Statystyczny (GUS), dolegliwości związane z układem sercowo-naczyniowym są odpowiedzialne za 46. proc. wszystkich przypadków śmiertelnych w naszym kraju.
Do rozwoju miażdżycy, choroby niedokrwiennej serca, zawału mięśnia sercowego i udaru mózgu przyczyniają się takie czynniki jak palenie papierosów, nadmierne spożywanie alkoholu, brak regularnej aktywności fizycznej, predyspozycje genetyczne, a także sposób odżywiania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żeby uniknąć poważnych problemów zdrowotnych zagrażających naszemu życiu, powinniśmy unikać nie tylko wysoko przetworzonej żywności, smażonych dań, produktów zawierających tłuszcze trans, ale również potraw bogatych w sól. Jak od dawna podkreśla Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), każdy z nas nie powinien przekraczać dawki, która wynosi 5 g soli dziennie.
Warto mieć świadomość, że ten dodatek do żywności znajduje się nie tylko w naszej solniczce. Tzw. biała śmierć pojawia się w wyrobach piekarniczych, konserwach, wędlinach, gotowych daniach, wędzonych rybach, zupkach chińskich i wielu innych produktach.
Dowodem na to, że nadmiar soli w diecie wpływa destrukcyjnie na nasz organizm, są wyniki najnowszej analizy opublikowane na łamach czasopisma "Journal Of The American College Of Cardiology". Podczas badania naukowcy wykorzystali informacje dotyczące diety 176 tys. osób, znajdujące się w bazie danych Biobanku w Wielkiej Brytanii.
Eksperci zauważyli, że osoby spożywające codziennie więcej niż 3,4 g soli (obecnej w żywności, a nie w solniczce) są o 37 proc. narażone na niewydolność serca. Poza tym regularne przekraczanie tej dziennej dawki o 26 proc. podnosi ryzyko wystąpienia choroby niedokrwiennej serca i o 23 proc. zwiększa prawdopodobieństwo pojawienia się choroby wieńcowej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.