Prof. Łęgosz, kierownik Katedry i Kliniki Ortopedii i Traumatologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, od ponad dekady interesuje się zastosowaniem sztucznej inteligencji w medycynie. Współpracę z naukowcami z Akademii Górniczo-Hutniczej – prof. Andrzejem Skalskim i dr. Marcinem Stanuchem – rozpoczął w celu opracowania sposobów na lepsze "zajrzenie" do ciała pacjenta. Wspólnie stworzyli projekt wykorzystujący implanty drukowane w 3D oraz wsparcie wizualne za pomocą specjalnych okularów. Dzięki tej technologii możliwe stało się oglądanie wnętrza pacjenta w czasie rzeczywistym.
Mając te wszystkie dane wgrane do okularów, mogę za pomocą gestów czy też poleceń głosowych wirtualnie 'obedrzeć' go ze skóry, przekładać kości i mięśnie, obracać je na każdą stronę – wyjaśnia prof. Łęgosz, cytowany przez PAP.
Tego typu rozwiązania zwiększają bezpieczeństwo zabiegów i ograniczają ekspozycję na promieniowanie rentgenowskie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przykładem innowacyjnych zastosowań AI w medycynie są prace polskiego naukowca Jana Witowskiego, który współtworzył aplikację analizującą rezonans magnetyczny w profilaktyce raka piersi. - Ten algorytm jest dokładniejszy w wykrywaniu tych, nawet minimalnych zmian, niż opisujący je lekarz – przyznaje prof. Łęgosz. Takie rozwiązania pokazują potencjał sztucznej inteligencji w diagnozowaniu i leczeniu chorób.
AI w medycynie nie jest zagrożeniem dla lekarzy
Sztuczna inteligencja może wpłynąć na wiele zawodów, również w medycynie. - Niektóre zawody otrzymają wsparcie, inne znikną"– mówi ekspert. Podkreśla jednak, że AI nie jest zagrożeniem dla lekarzy, ale narzędziem, które może ich wspomóc. Ważne jest, aby zachować równowagę między korzystaniem z technologii a bezpośrednim kontaktem z pacjentem. Jednak prof. Łęgosz zwraca uwagę na konieczność odpowiedniego "karmienia" algorytmów.
Algorytmy używane w medycynie nie mogą być karmione śmieciową wiedzą płynącą z różnych zakątków internetu. One muszą zostać napchane pełnowartościową 'paszą' pochodzącą z wyspecjalizowanych witryn naukowych – zaznacza ekspert.
Kształcenie ma znaczenie
W Polsce problemem jest brak odpowiednich baz danych medycznych, ale profesor pozostaje optymistą co do przyszłości. Kluczowe jest również dostosowanie systemu nauczania przyszłych lekarzy. Zdaniem prof. Łęgosza, należy odejść od wkuwania na pamięć obszernych podręczników na rzecz nauki myślenia i praktycznych umiejętności. -- Powinniśmy zacząć uczyć myślenia, a nie uczyć na pamięć – uważa. Równie ważne jest zachowanie ludzkiego podejścia do pacjenta mimo postępu technologicznego. Trzeba rozmawiać z pacjentem, robić wywiad, badanie podmiotowe i przedmiotowe – niestety to wymiera i trudno będzie do tego wrócić – przyznaje prof. Łęgosz. Wskazuje, że sztuczna inteligencja powinna wspierać lekarzy, a nie ich zastępować.
AI to nie jest zamach przeciwko człowiekowi, tylko narzędzie, które nas przybliża do perfekcji i doskonałości. Człowiek nie jest, niestety, nieomylny – podkreśla prof. Łęgosz.
Ekspert wierzy, że odpowiednio wykorzystana sztuczna inteligencja przyczyni się do poprawy jakości opieki medycznej. - Jeśli dostaniemy wsparcie, chociażby w postaci algorytmów, wszystkim nam będzie lepiej. I będziemy zdrowsi – podsumowuje prof. Łęgosz w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.