Fentanyl to silny opioidowy lek przeciwbólowy, który przez całe dziesięciolecia był stosowany w bezpiecznych warunkach klinicznych. Używano go do znieczulenia oraz leczenia silnego bólu. Jest silniejszy od heroiny.
W 2013 r. fentanyl przeniknął na rynek narkotykowy i od tamtej pory przyczynił się do setek tysięcy śmiertelnych przedawkowań w Stanach Zjednoczonych. Problem uzależnienia od opioidu jest na tyle poważny, że uznano go za główne zagrożenie dla zdrowia publicznego Amerykanów. Niestety, substancja coraz częściej pojawia się w kolejnych regionach na całym świecie.
Pacjenci obawiają się opioidów ze względu na ryzyko uzależnienia. Z drugiej strony, jeśli człowiek przychodzi z naprawdę silnym bólem, nie będzie się o to martwił. Będzie chciał tylko, żeby wreszcie przestało go boleć. Te osoby wiedzą, że szybciej niż fentanyl, zabije je ból - powiedział w rozmowie z "Wysokimi Obcasami" anestezjolog Marcin Musiał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lekarz o fentanylu: To bezpieczny lek, jeżeli jest stosowany w odpowiednich wskazaniach, zgodnie z zaleceniami
Lekarz podkreślił, że fentanyl jest lekiem bezpiecznym, jeżeli jest używany w odpowiednich przypadkach i zgodnie z zaleceniami.
Tylko dawka sprawia, że dana substancja nie jest trucizną. W przypadku fentanylu mamy przepaść między dawką terapeutyczną a toksyczną. To bezpieczny lek, jeżeli jest stosowany w odpowiednich wskazaniach, zgodnie z zaleceniami i pod kontrolą lekarza. Jako anestezjolog używam go praktycznie przy każdym znieczuleniu do zabiegu operacyjnego - zaznaczył specjalista.
- (...) duża dawka to 0,2 mg. (...) Dawka śmiertelna jest co najmniej dziesięć razy wyższa - dodał lekarz.
Obawy przed fentanylem rosną
Lek. Musiał wyraźnie zaznaczył, że opioidy "nie powinny być możliwe do zdobycia w receptomacie". Jednak jego zdaniem lekarze nie powinni uniemożliwiać odpowiedniego leczenia swoim pacjentom. - Jeżeli ktoś się boi wystawić receptę na opioidy w sytuacji, kiedy pacjent ich potrzebuje, w mojej ocenie nie jest lekarzem i powinien zmienić pracę na inną - tłumaczył w rozmowie z "WO" specjalista.
Anestezjolog przyznał, że wśród jego pacjentów obawy przed fentanylem są coraz silniejsze. - Zdarza się coraz częściej, że ludzie pytają, czy nie mógłbym jednak podać im czegoś innego, bo boją się, że fentanyl ich "zabije". Patrząc szerzej, pacjenci obawiają się opioidów ze względu na ryzyko uzależnienia - powiedział.