Badanie GUS pokazuje, że co czwarty Polak określa swoje zdrowie jako bardzo dobre, a niemal połowa jako dobre. Jedynie 6 proc. ankietowanych wskazało swój stan zdrowia jako zły lub bardzo zły. Wyniki te sugerują poprawę samopoczucia społeczeństwa po trudnym okresie pandemii COVID-19.
Ponad połowa respondentów (ponad 50 proc.) uważa, że na stan ich zdrowia największy wpływ ma własne zachowanie. Co trzecia osoba wskazała na opiekę zdrowotną, a prawie co dziesiąta na czynniki, na które nie ma wpływu. Pozwala to wysnuć wniosek, że rośnie świadomość Polaków w kwestii odpowiedzialności za własne zdrowie.
Analiza wyników ujawnia różnice między płciami. Mężczyźni częściej niż kobiety oceniają swoje zdrowie pozytywnie – 76,3 proc. wobec 67,6 proc. kobiet. Mimo to panie częściej sięgają po suplementy diety (73,6 proc. w porównaniu do 64,8 proc. mężczyzn), co może świadczyć o ich większej dbałości o profilaktykę zdrowotną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Analiza wyników ujawnia różnice między płciami. Mężczyźni częściej niż kobiety oceniają swoje zdrowie pozytywnie – 76,3 proc. wobec 67,6 proc. kobiet. Mimo to panie częściej sięgają po suplementy diety (73,6 proc. w porównaniu do 64,8 proc. mężczyzn), co może świadczyć o ich większej dbałości o profilaktykę zdrowotną.
Z tymi chorobami mierzą się Polacy
Jak wskazuje Polska Agencja Prasowa, w grupie osób w wieku 70 lat i więcej 18,2 proc. mężczyzn było hospitalizowanych lub korzystało z opieki stacjonarnej, podczas gdy wśród kobiet odsetek ten wyniósł 13,5 proc. Może to wskazywać na większe problemy zdrowotne wśród starszych mężczyzn lub różnice w korzystaniu z opieki medycznej.
Najczęściej zgłaszanymi schorzeniami były nadciśnienie tętnicze (20 proc.) oraz choroby stawów (12,8 proc.). Najrzadziej Polacy deklarowali problemy z wątrobą (1,6 proc.), depresją (1,9 proc. ) oraz chorobami naczyń krwionośnych i udarem mózgu (2,4 proc.). W porównaniu z 2020 rokiem zauważono wzrost liczby osób cierpiących na choroby dróg oddechowych inne niż astma – z 1,6 proc. do 4,6 proc.
Kolejki do lekarzy i sektor prywatny
Okazuje się, że coraz więcej osób korzysta z sektora prywatnej opieki medycznej. W ubiegłym roku skorzystanie z prywatnych usług medycznych zadeklarowało 40,2 proc. gospodarstw domowych. Cztery lata wcześniej odsetek ten wyniósł 38,1 proc. Głównym powodem, dla którego decydują się na korzystanie z sektora prywatnego, są zbyt długie kolejki do lekarzy na NFZ.
Zbyt długi czas oczekiwania na wizytę był także najczęstszą przyczyną rezygnacji z konsultacji u lekarza specjalisty (z wyłączeniem dentysty) – wskazało na to 42 proc. badanych. Koszt usług medycznych stanowił przeszkodę dla 21,6 proc. respondentów.
Badanie ujawniło również, że osoby posiadające orzeczenie o niepełnosprawności zamieszkują co siódme polskie gospodarstwo domowe. Dane te podkreślają znaczenie polityki społecznej skierowanej do osób z niepełnosprawnościami.
Badanie GUS obejmowało okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2023 roku i stanowi istotne źródło informacji na temat stanu zdrowia Polaków.