Każdy produkt mięsny prędzej czy później ulega zepsuciu, przez co nie nadaje się do spożycia. Spadek jakości mięsa wywołują nieenzymatyczne reakcje chemiczne, enzymy tkankowe lub bakterie takie jak E.coli, Salmonella i Listeria monocytogenes.
Zjedzenie nieodpowiednio przechowywanego produktu lub po upływie okresu przydatności do spożycia może nieść za sobą wiele niepożądanych konsekwencji zdrowotnych. Zatrucie salmonellowe lub zakażenie się bakterią Escherichia coli nierzadko wywołuje bóle brzucha, wymioty i wodniste biegunki. Z kolei przy listeriozie często pojawiają się objawy grypopodobne.
Zjedzenie złej jakości mięsa (zwłaszcza drobiowego) prowadzi również do rozwoju czerwonki, czyli tzw. choroby brudnych rąk, która sprzyja stanom zapalnym jelita grubego. Kolejnym zagrożeniem, jakie niesie ze sobą zjedzenie skażonego produktu, jest zatrucie laseczkami jadu kiełbasianego. Bakterie Clostridium botulinum mogą powodować zaburzenia wzrokowe, nadmierną suchość w ustach zawroty głowy i przewlekłe zmęczenie.
W jaki sposób rozpoznać, że mięso nie nadaje się do jedzenia?
Żeby uchronić się przed zjedzeniem zepsutego mięsa, należy przede wszystkim kupować je w sprawdzonym miejscu, a także zwracać uwagę na datę ważności i wygląd. Jeśli mięso nadaje się do spożycia, będzie miało swój naturalny intensywny kolor. Pożółknięcia i zielonkawy odcień oznaczają, że pod żadnym pozorem nie powinniśmy go jeść.
Jeżeli mamy do czynienia z produktem zapakowanym w foliowej tacce najlepiej ocenić jego jakość przez dotyk. W tym celu palcem wskazującym uciskamy mięso przez folię. Jeżeli palec nie pozostawia po sobie wyraźnego wgłębienia, a mięso szybko odzyskuje swój pierwotny kształt, jest sprężyste i jędrne, wówczas bez obaw możemy przygotować z niego ulubioną potrawę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.