Hasan Rız Günay ze Stambułu w Turcji jest licencjonowanym "trenerem stresu". Od 2012 roku prowadzi nietypową terapię, do której zainspirował go film "Şark Bülbülü", w którym główny bohater pozwala się bić za opłatą.
Terapia krzykiem i biciem
Na początku swojej działalności oferowałem terapię "żywego worka treningowego", do której następnie włączyłem metodę, polegającą na obniżaniu poziomu stresu za pomocą krzyku - powiedział w rozmowie z turecką agencją prasową.
Osoby, które się do niego zgłaszają cierpią na różne schorzenia: depresję, ataki paniki czy choroby neurologiczne. Podczas 15-minutowej sesji mogą uderzać Hasana w wybrane części ciała. Używają do tego rąk lub przedmiotów takich jak: balony z wodą, owoce czy jajka.
Czytaj także: Kaja Godek wstrząśnięta. "Drwią ze zgwałconych dzieci"
Zdarza się, że udaję polityka, aktora lub inną osobę, której klient nie znosi. Zakładam wtedy na twarz zdjęcie danej osoby, żeby jeszcze bardziej pobudzić i wprowadzić w odpowiedni nastrój klienta lub klientkę - dodał terapeuta.
Z bicia nie skorzysta każdy. Terapeuta dokonuje bardzo dokładnej selekcji osób, które się do niego zgłaszają. Podkreśla, że podczas sesji musi czuć się komfortowo i bezpiecznie. Najczęściej zgłaszają się do niego kobiety.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.