Co roku odnotowujemy ok. 80 tys. udarów mózgu, z czego 30 tys. Polaków umiera. Do głównych objawów zbliżającego się udaru możemy zaliczyć kłopoty z mówieniem i rozumieniem tego, co mówią inne osoby. Symptomem może być też paraliż oraz drętwienie rąk, nóg lub twarzy, ból głowy, problemy z widzeniem oraz chodzeniem.
Zobacz także: Mózg ich nienawidzi. Mogą doprowadzić do udaru
Naukowcy odkryli, że jednym z głównych czynników ryzyka udaru po trzydziestym roku życia jest praca zmianowa. Zwłaszcza osoby pracujące w nocy są szczególnie narażone. W ich przypadku ryzyko wystąpienia udaru zwiększa się o 30 proc.
Innym czynnikiem zwiększającym ryzyko udaru jest palenie papierosów. Negatywny wpływ dymu tytoniowego nie powinien nikogo dziwić. Palenie nie tylko zwiększa ryzyko udaru, ale też rozwoju wielu groźnych nowotworów. To samo dotyczy biernego palenia papierosów.
Kolejnym czynnikiem jest otyłość. Badania naukowców z Uniwersytetu Stanu Minnesota w Minneapolis potwierdziły, że gromadzący się w tętnicach tłuszcz może blokować żyły i tętnice, a taki stan jest bezpośrednią przyczyną udaru.
Nie pomaga również siedzący tryb życia oraz wysokie ciśnienie. Lekarze ostrzegają, by nie bagatelizować tej dolegliwości, gdyż u osób z wysokim, nieleczonym ciśnieniem, udary występują znacznie częściej.
Osoby po trzydziestym roku życia powinny kontrolować swoje ciśnienie regularnie, gdyż nadciśnienie może rozwinąć się już w tym wieku. Na liście czynników ryzyka udaru znajduje się też nadużywanie alkoholu oraz sięganie po narkotyki. Naukowcy z Uniwersytetu Cincinnati potwierdzili, że narkotyki znacznie zwiększają ryzyko rozwoju udaru u osób przed 55. rokiem życia. 30 proc. młodych osób, które doznały udaru, sięgały po narkotyki w ciągu 24 godziny przed pojawieniem się ataku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.