Chyba każdy z nas zdaje sobie sprawę, że nadmierne ilości alkoholu, spożywane regularnie, stopniowo wyniszczają naszą wątrobę i przyczyniają się do alkoholowego stłuszczenia lub zapalenia wątroby czy marskości tego narządu. Palenie papierosów również wpływa niekorzystnie na kondycję wątroby. Dym tytoniowy nie tylko niszczy płuca, ale zwiększa też ryzyko raka wątroby, gardła i krtani.
W profilaktyce schorzeń atakujących wątrobę istotne znacznie ma także odpowiedni sposób odżywiania. W tym celu należy wyeliminować z codziennego menu lub ograniczyć do minimum pewne produkty spożywcze. Można do nich zaliczyć m.in.: produkty o dużej zawartości soli, tłuste i smażone potrawy, wysokoprzetworzoną żywność, słodycze, fast foody, napoje słodzone i dietetyczne napoje gazowane.
Jak się okazuje, do tej listy możemy dopisać cebulę. To popularne polskie warzywo jest powszechnie uznawane za naturalny antybiotyk. Znajdziemy w nim m.in.: witaminę A, C, E, K, witaminy z grupy B, żelazo, wapń, cynk, krzem, selen, magnez i błonnik pokarmowy. Dzięki zawartości cennych substancji wykazuje właściwości antybakteryjne, moczopędne, antyoksydacyjne, przeciwcukrzycowe, przeciwwirusowe i przeciwzapalne.
Niestety ten zdrowy produkt może zaszkodzić naszej wątrobie. Cebula pobudza funkcje układu pokarmowego i stymuluje wytwarzanie żółci, która jest produkowana w wątrobie. Nadmierna aktywność procesów trawiennych i nadmiar żółci może w rezultacie obciążyć ten ważny organ. Dlatego pacjenci z dolegliwościami układu pokarmowego, np. chorobami wątroby zdecydowanie powinni ograniczyć jedzenie cebuli.
Oczywiście, nie dotyczy to tych, którzy nie mają tego rodzaju problemów zdrowotnych. Każda zdrowa osoba powinna regularnie spożywać cebulę i w pełni korzystać z jej smakowych i prozdrowotnych walorów.
Kamil Sikora, dziennikarz WP abcZdrowie