Właściwa ilość błonnika pokarmowego w diecie jest bardzo ważna. Właśnie dzięki temu dłużej czujemy się nasyceni. Jeżeli zatem po spożyciu obfitego posiłku odczuwamy głód, to najpewniej w naszym organizmie brakuje błonnika.
Niedosytu po jedzeniu nie powinniśmy lekceważyć. Takie zjawisko powinno nakłaniać do tego, by wprowadzić korekty w dotychczasowym jadłospisie.
Objawem deficytu włókna pokarmowego jest też podwyższone stężenie cukru we krwi. Jeśli spożywamy produkty bogate w węglowodany, to powinniśmy też zatroszczyć się o odpowiednią ilość błonnika. Kontroluje on wchłanianie glukozy, za sprawą czego zmniejsza się ryzyko rozwoju cukrzycy.
Masz takie dolegliwości? To może oznaczać niedobór błonnika
Niedobór błonnika oznaczać może także zbyt wysoki poziom cholesterolu. Warto w tym miejscu podkreślić, że włókno pokarmowe wspomaga właściwą pracę wątroby, dzięki czemu ten organ produkuje większe ilości kwasu żółciowego z cholesterolu. Produkty bogate w błonnik stopniowo przyczyniają się do zmniejszenia złego cholesterolu LDL w organizmie.
Błonnik pokarmowy wspomaga też przemianę materii. Pomaga pozbyć się zalegających resztek pokarmowych, za sprawą czego łatwiej zrzucić nadprogramowe kilogramy. Po błonnik powinny zatem sięgać osoby z nadwagą.
Zbyt wysokie ciśnienie krwi również może być objawem zbyt małej ilości błonnika. Osoby uskarżające się na nadciśnienie powinny włączyć do swojego menu takie produkty jak kasza gryczana, kiszona kapusta czy biały ryż. Błonnik znajdziemy też w czarnuszce, czarnych porzeczkach, jagodach, malinach, białej fasoli, daktylach, morelach, bananach czy pieczywie pełnoziarnistym.