Picie alkoholu w obliczu skwaru nie jest dobrym pomysłem. Ma on negatywny wpływ na pracę serca i układu krążenia - zwłaszcza wtedy, gdy temperatury sięgają 30 stopni Celsjusza. Alkoholu w gorące dni unikać powinny przede wszystkim osoby cierpiące na nadciśnienie, miażdżycę, a także inne choroby układu krążenia.
Rozszerzają się naczynia krwionośne. Picie alkoholu zwiększa ryzyko udaru, zawału, zwłaszcza dla osób narażonych na choroby układu krążenia, a także dla osób otyłych, a tych mamy już ponad 60 proc. w Polsce. Picie alkoholu w upały często kończy się bardzo groźnymi sytuacjami - powiedziała w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. o zdr. Hanna Stolińska, dietetyk kliniczny.
W trakcie upałów nie należy pić również kawy. Wszystko dlatego, że kofeina zaburza równowagę elektrolitową i wypłukuje z organizmu magnez oraz potas. To zwiększa ryzyku zawału czy też udaru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szerokim łukiem omijać należy również herbatę. Teina zawarta w herbacie - podobnie jak kofeina - zaburza gospodarkę elektrolitową.
Pragnienie znacznie lepiej gasi schłodzona (niezbyt mocna) herbata z cytryną - podkreśla radiozet.pl.
Unikaj jak ognia. Ten napój obciąża nerki
W gorące dni nie należy pić napojów energetycznych. Gdy gasimy pragnienie przy ich pomocy, ryzykujemy utratą wody i minerałów. Duże ilości cukru w napojach energetycznych spowalniają natomiast wchłanianie płynów przez organizm.
Na obok odstawić trzeba też słodkie kompoty. "Cukier w napoju sprawia, że pragnienie szybko wraca. Dodatkowo, wysoka zawartość cukru wywołuje napady głodu, stymuluje procesy zapalne, obciąża nerki" - alarmuje Radio ZET.
Latem oczywiście warto pić wodę, do której można dodać np. pomarańczę czy miętę. Istotne jest natomiast to, by unikać wody w plastikowej butelce.
Wszystko dlatego, że latem plastik bardzo szybko się nagrzewa. W związku z tym do wody przenika bisfenol A (substancja wykorzystywana do produkcji tworzyw sztucznych). Ten organiczny związek chemiczny może powodować zakłócenie pracy układu hormonalnego, nerwowego czy też rozrodczego.