Rezygnacja ze śniadania
Powszechnie wiadomo, że śniadanie to najważniejsze danie dnia. Poranny posiłek daje nam energię do pracy i nauki na kolejne godziny. Jeśli z niego zrezygnujemy, tempo przemiany materii spadnie, a zatem będziemy narażeni na przytycie. Ponadto w ciągu dnia chętniej sięgniemy po tłuste i kaloryczne potrawy.
Zjemy też więcej, ponieważ po pominięciu śniadania zmienia się reakcja mózgu na wysokokaloryczne produkty (dowiedli tego badacze z Imperial College London). Powoduje to zwiększoną aktywność kory około oczodołowej, która odpowiada za postrzeganie „uroku jedzenia”.
Rezygnowanie ze śniadania ma też niekorzystny wpływ na funkcjonowanie mózgu. Jak wynika z badań japońskich naukowców, w przypadku osób, które pomijają pierwszy posiłek, ryzyko wystąpienia krwotoku w tym organie jest o 36 proc. wyższe w porównaniu z tymi, które jedzą śniadania.
To wynik tego, że bez glukozy mózg nie może pracować prawidłowo. Ponadto będziemy mieć trudności ze zrozumieniem nowych informacji i z ich zapamiętaniem.
Telefon obok poduszki w trakcie snu
Nierzadko jeszcze w łóżku śledzimy media społecznościowe i szukamy informacji w internecie. To zły nawyk, ponieważ światło ekranu pobudza komórki siatkówki, informując organizm, że jest dzień, a tym samym zaburzając jego rytm. Następnie odkładamy telefon na pobliską szafkę nocną lub, co gorsza, kładziemy go obok poduszki, na której spoczywa nasza głowa. To błąd!
Pole magnetyczne telefonu emituje promieniowanie, które jest bardzo szkodliwe dla organizmu (wpływa na czynność bioelektryczną mózgu). Wyniki badań szwedzkich naukowców dowodzą, że promieniowanie telefonu komórkowego nie tylko wywołuje dolegliwości bólowe głowy i pogarsza samopoczucie. Może też powodować raka mózgu.
Żeby zminimalizować ryzyko rozwoju choroby nowotworowej, najlepiej ograniczyć korzystanie z tego urządzenia. Jeśli to trudne bądź niemożliwe, pamiętajmy, chociaż o tym, by na czas snu odkładać go jak najdalej od siebie, nawet jeśli używamy telefonu jako budzika.
Jedzenie zbyt dużych ilości pokarmów
Jeżeli przejadamy się lub podjadamy pomiędzy głównymi posiłkami dnia, jest to prosta droga do tego, by przybrać na wadze. Tym samym rośnie ryzyko nadwagi i otyłości - choroby cywilizacyjnej. Bardzo często osoby, które jedzą zbyt dużo, wybierają dania pozbawione wartości odżywczych, np. fast foody.
Niedobór składników odżywczych sprawia, że nieustannie odczuwamy głód, ponieważ organizm domaga się jego uzupełnienia. Jaki ma to związek z pracą mózgu? Bezwartościowe pokarmy zmniejszają jego wydajność. Co więcej, mogą powodować otępienie.
Ponadto, jeśli często na naszym talerzu goszczą słodkości, zwiększamy niebezpieczeństwo rozwoju choroby Alzheimera. Produkty te są bogate w cukier, który ma zły wpływ na nasz organizm. W szczególności oddziałuje on niekorzystnie na centralny układ nerwowy.
Niewystarczająca liczba godzin snu
Sen jest niezbędny do zachowania zdrowia zarówno dzieci, jak i osób dorosłych. Znaczenie ma liczba godzin, które poświęcamy na wieczorny wypoczynek (większość dorosłych potrzebuje ponad 7 godzin snu na dobę), jak również jego regularność.
W jego trakcie mózg wykonuje kilka czynności: przywraca połączenia między komórkami nerwowymi, porządkuje nowe informacje, łączy je ze wspomnieniami. Niedobór snu prowadzi do podniesienia ryzyka rozwoju choroby neurodegeneracyjnej (zniszczeniu ulegają komórki nerwowe w mózgu). Ponadto pojawiają się zmiany w pamięci. Jak twierdzi dr Kimberly Fenn z Michigan State University, już jedna nieprzespana noc może fałszować wspomnienia.
Jeśli śpimy krótko, mamy też problemy z koncentracją uwagi i pamięcią, podejmujemy nieracjonalne decyzje. Osłabieniu ulegają funkcje poznawcze. Wówczas trudno o intelektualną stymulację mózgu.
Efekt? Spadek jego wydajności i neuroplastyczności, czyli zdolności tego organu do kreatywnego myślenia i nawiązywania nowych połączeń między nerwami.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.