Arsen – rakotwórczy związek, który znajdziemy w każdej kuchni
Badania nad wpływem arsenu na nasze zdrowie trwają od lat. Temat był podejmowany przez wiele prestiżowych uczelni i naukowców na całym świecie. Teraz do tego grona dołączyli także polscy eksperci. Podczas konferencji zorganizowanej przez ogólnopolską organizację na rzecz walki z rakiem szyjki macicy "Kwiat Kobiecości", prof. Jan Lubiński zaprezentował wyniki najnowszych badań nad wpływem arsenu na rozwój komórek nowotworowych.
Potwierdziły one, że im wyższy poziom stężenia arsenu w organizmie, tym wyższe jest też ryzyko rozwoju raka jajnika. Do rakotwórczych pierwiastków polscy naukowcy zaliczyli również kadm, rtęć oraz ołów. Wyniki ich badań mogą okazać się przełomowymi w medycynie.
Zobacz także: Zapycha tętnice cholesterolem. Lepiej sobie odpuścić
Eksperci ds. żywienia ostrzegają, że najwięcej arsenu znajdziemy w rybach morskich (uważa się, że najbardziej skażony arsenem jest tuńczyk) oraz algach używanych do sushi. Jest on obecny w ryżu (najwięcej w ryżu brązowym), ale mogą zawierać go także owoce i warzywa. Pierwiastek ten znajdziemy również w piwie, jak i w owocach morza.
Zobacz także: Uważaj, co jesz. 4 najgorsze produkty w twojej kuchni
Światowa Organizacja Zdrowia uważa, że nie istnieje bezpieczna dawka tego pierwiastka, na szczęście jego prawidłowy poziom w naszym organizmie jest stosunkowo łatwy do utrzymania.
- Kontrolując swoją dietę tak, by uniknąć arsenu, powrócimy do bezpiecznego poziomu tego półmetalu w organizmie już po trzech dniach – wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie dr Wojciech Marciniak z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.