Amerykańscy badacze po raz kolejny potwierdzili, że dieta zachodnia ma fatalny wpływ na nasz organizm i może doprowadzić do rozwoju wielu poważnych chorób, m.in. nadwagi, otyłości, nadciśnienia tętniczego, miażdżycy, cukrzycy typu 2, osteoporozy, nowotworu żołądka, trzustki czy jelita grubego. Tym razem naukowcy z Washington University School of Medicine w Stanach Zjednoczonych wzięli pod lupę wpływ na jelita jej dwóch nieodłącznych komponentów – cukru i tłuszczu. Niestety, wyniki ich badań nie napawają optymizmem.
Cukier i tłuszcz dostarczane do organizmu w nadmiarze mogą wyniszczać znajdujące się w jelicie cienkim komórki Panetha. Są to komórki, które w rozwijają się już na etapie życia płodowego i są odpowiedzialne za reakcje obronne zachodzące w jelitach. Ich uszkodzenia doprowadzają do nieprawidłowego funkcjonowania jelit, a co za tym idzie – zwiększają ryzyko rozwoju stanów zapalnych jelit i sprawiają, że jesteśmy bardziej podatni na różnego rodzaju infekcje.
Lekarze od dawna podkreślają ogromną rolę jelit dla prawidłowego działania naszego organizmu. Z kolei stany zapalne nie tylko powodują biegunki, czy zaburzenia wchłaniania witamin i składników mineralnych dostarczanych wraz z pokarmem, ale mogą też doprowadzić do rozwoju raka.
Amerykańscy naukowcy potwierdzili, że otyłość, która jest efektem konsumpcji produktów bogatych w tłuszcz i cukier, doprowadza do dysfunkcji komórek Panetha, a im wyższe BMI, tym gorszy jest ich stan.
Badanie zostało przeprowadzone na myszach, a jego wyniki opublikowano na łamach czasopisma "Cell Host&Microbe". Naukowcy wskazują jednak, że wystarczy kilka tygodni ograniczenia lub całkowitego wyeliminowania cukru i tłuszczu z diety oraz wprowadzenia zdrowego modelu żywienia, by komórki Panetha wróciły do normy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.