O wybuchu epidemii groźnego wirusa Marburg po raz pierwszy poinformowano 13 lutego, kiedy odnotowano pierwsze dziewięć przypadków zakażeń. WHO alarmuje, że wirus wywołujący chorobę Marburga jest spokrewniony z wirusem Ebola i niesie ze sobą wysokie ryzyko zgonu.
Czytaj także: Bosacka: Przetworzony chłam. Na opakowaniu znajoma twarz
Wirus Magburg w Afryce
W ostatnich tygodniach odnotowano siedem ofiar śmiertelnych w związku z zakażeniem tym wirusem. Epidemia zaatakowała Gwineę Równikową, ale nowe przypadki odnotowywano blisko granic z Kamerunem i Gabonem, co oznacza, że wirus się rozprzestrzenia również na inne regiony.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potwierdzenie tych nowych przypadków jest krytycznym sygnałem do zwiększenia wysiłków reagowania, aby szybko zatrzymać łańcuch transmisji i zapobiec potencjalnej epidemii na dużą skalę – powiedział w oświadczeniu dr Matshidiso Moeti, dyrektor regionalny WHO w Afryce.
Czytaj także: Groźny wypadek na torowisku. Kierowca miał trzy promile
Kolejne ofiary wirusa
O pierwszych przypadkach zakażenia wirusem Marburg władze Gwinei Równikowej poinformowały na początku lutego. Wówczas zmarło dziewięć osób. Pod koniec lutego zmarły kolejne dwie. Kilka dni temu rząd Gwinei Równikowej raportował o sześciu zgonach, do jakich doszło między 11 a 20 marca.
Pod koniec lutego pojawiły się informacje o podejrzeniu wirusa Marburg u 34-letniego obywateli Hiszpanii, który wcześniej przebywał w Gwinei Równikowej, jednak badania tego nie potwierdziły. Oznacza to, że wirus nadal jest obecny tylko w Afryce.
"Wysoce śmiertelny" wirus
WHO przekazało, że wirus Marburg jest wysoce śmiertelny, ale można go skutecznie kontrolować i zatrzymać. Okres inkubacji wynosi od 2 do 21 dni, a najbardziej charakterystycznymi jego objawami są silna gorączka, ból głowy, bóle mięśni i dreszcze. W ciągu kilku dni może dojść do biegunki, krwawych wymiotów, bólu brzucha i wysypki.
Według WHO pacjenci ze śmiertelnymi przypadkami najczęściej umierali po około 8 lub 9 dniach od wystąpienia objawów. Obecnie nie ma szczepionek ani metod leczenia choroby wywołanej tym wirusem, chociaż opracowywane są szczepionki, które niedawno przeszły badania fazy 1.
Wirus Marburg jest chorobą odzwierzęcą i pochodzi od afrykańskich nietoperzy owocożernych. Bliski kontakt z nimi zwiększa ryzyko infekcji. Można się nim również zarazić poprzez kontakt z osobą zakażoną.