Według najnowszych danych, co roku w naszym kraju raka jelita grubego diagnozuje się u ponad 18 tys. pacjentów. Ten rodzaj nowotworu jest drugim najczęstszym nowotworem złośliwym w Polsce i stanowi drugą najczęstszą przyczynę zgonów z powodu nowotworów złośliwych wśród polskich pacjentów. A jednak polscy pacjenci nagminnie unikają badania, które może uratować im życie i wykryć raka jelita grubego we wczesnym stadium. Tym badaniem jest kolonoskopia.
Z danych, jakimi dysponuje Narodowy Fundusz Zdrowia, wynika wprost, że w ramach programu ''40 plus'' z badań profilaktycznych - wśród których znajduje się kolonoskopia - skorzystało kilkaset tysięcy osób, chociaż mogłoby nawet 20 milionów. Co więcej, okazuje się, że aż 60 proc. Polaków boi się tego badania przesiewowego. Eksperci apelują, by przełamali swój strach, gdyż wokół kolonoskopii powstało wiele mitów, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
Kolonoskopia ratuje życie
Badanie trwa zaledwie 20 minut i może być przeprowadzone w znieczuleniu, również w pracowniach endoskopowych. Kolonoskopia ratuje życie, gdyż potrafi wykryć wczesne zmiany nowotworowe, jak np. polipy.
Kolonoskopia jest badaniem niezbędnym, przesiewowym, które wykonuje się u osób, które nie mają żadnych objawów. Polipy, z których może rozwinąć się rak, nie dają żadnych objawów. Pozbycie się ich dość wcześnie sprawia, że nowotwór w ogóle się nie rozwija – wyjaśnia w rozmowie z WP abcZdrowie dr n. med. Tadeusz Tacikowski, gastrolog.
Oprócz badań profilaktycznych, lekarze apelują, by nie zapominać o wyeliminowaniu czynników zwiększających ryzyko rozwoju raka jelita grubego. Są wśród nich: nadużywanie alkoholu, dieta bogata w wysokoprzetworzoną żywność i produkty pochodzenia zwierzęcego, brak aktywności fizycznej, otyłość oraz nadwaga, a także palenie papierosów.
Kamil Sikora, dziennikarz WP abcZdrowie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.