Wyniki licznych badań potwierdzają, że kawa wykazuje wiele prozdrowotnych właściwości. Warto jednak mieć świadomość, że nie zawsze sięganie po ten popularny pobudzający napój wyjdzie nam na zdrowie. Jednym z najgorszych i bardzo niebezpiecznych nawyków jest popijanie kawą niektórych leków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powinny o tym pamiętać zwłaszcza pacjenci z niedoczynnością tarczycy, którzy na stałe przyjmują substancje hormonalne. Lekarze apelują, żeby pomiędzy wypiciem małej czarnej a zażyciem leku na tarczycę zachować odpowiedni odstęp. Znany polski endokrynolog lek. Szymon Suwała za pośrednictwem mediów społecznościowych wyjaśnia, w jaki sposób na nasz organizm działają tego typu medykamenty, jeżeli występują w duecie z kawą.
Kawa tymczasem, wypita zbyt wcześnie po przyjęciu leku, znacząco ogranicza skuteczność leczenia substytucyjnego niedoczynności tarczycy - dzieje się tak z uwagi na sekwestrację substancji czynnej, czyli lewotyroksyny (LT4). W konsekwencji dochodzi do zaburzenia wchłaniania hormonu (nawet o kilkadziesiąt procent!) i opóźnienie jego działania szczytowego - napisał lekarz na swoim profilu na Facebooku.
Lek. Szymon Suwała dodaje, że w tej sytuacji znacznie ma również rodzaj kawy. Mleko, które często jest dodawane do tego napoju, zawiera wapń, co dodatkowo zaburza przyswajanie wcześniej wspomnianej lewotyroksyny przez nasz organizm. Zdaniem eksperta, hormony tarczycy należy przyjmować co najmniej 45-60 min przed śniadaniem. Z kolei kawę najbezpieczniej jest wypić 2-3 godziny po zażyciu tabletki. Natomiast jeśli pacjent przyjmuje lek pod postacią płynu, powinien zachować przynajmniej godzinny odstęp.