Zakazany w Japonii, w Polsce dozwolony. Obniża skuteczność szczepionki, wyniszcza tarczycę
Żyjemy w czasach, gdy coraz więcej mamy do czynienia z bio-żywnością, jednak nasza wiedza o konserwantach i przeciwutleniaczach w jedzeniu, nadal jest znikoma. Niestety, artykuły spożywcze wciąż są faszerowane dodatkami, których symbole są dla wielu z nas zagadką. Sprawdźmy, czym właściwie jest TBHQ - tert-butylohydrochinon, oznaczany na opakowaniach jako E319.
E319, opisywany również skrótem TBHQ to powszechnie stosowany środek konserwujący. Znajdziemy go zarówno w produktach spożywczych, jak i kosmetycznych. Spełnia funkcję przeciwutleniającą, ale w przeciwieństwie do zdrowych przeciwutleniaczy, cieszy się wyjątkowo złą reputacją.
Najnowsze badania przeprowadzone przez naukowców z Michigan State University wykazały, że może zmniejszać skuteczność szczepionek na grypę. Dodatkowo osłabia układ odpornościowy i wydłuża czas trwania infekcji. U myszy, którym podawano karmę z TBHQ, zauważono spadek liczby limfocytów T CD4 i CD8, które mogłyby rozpoznać wirusa grypy.
Smartfony niszczą relacje? Niektórzy potrafią rozmawiać z telefonem w ręce
Inne badania wykazały, że nadmierne spożywanie tego konserwantu może negatywnie wpłynąć na funkcjonowanie nerek i tarczycy. Może również powodować takie dolegliwości jak: duszności i bóle głowy. TBHQ w czystej postaci działa drażniąco na skórę. Podejrzewa się, że ten konserwant wykazuje również działanie rakotwórcze, ale w tej kwestii potrzebne są dalsze szczegółowe badania.
W krajach Unii Europejskiej dodawanie TBHQ do żywności jest dozwolone, chociaż w ograniczonych ilościach, za to np. w Japonii jest całkowicie zakazane. Dopuszczalna dawka dzienna E 319 uzależniona jest od naszej wagi i wynosi 0,7 mg/ kg masy ciała.
Gdzie znajdziemy ten dodatek? W mrożonych rybach i filetach rybnych, w tłuszczach i olejach do produkcji przemysłowej produktów spożywczych poddawanych obróbce termicznej, ciastach w proszku, zupach i bulionach w proszku, gumie do żucia, chipsach, a nawet w napojach gazowanych. Używa się go również do produkcji szminek, cieni do powiek i perfum (jako utrwalacz), a także lakierów, emalii i żywic. Natomiast w motoryzacji stosuje się go jako środek antykorozyjny w paliwach typu bio-diesel.
Czytaj też:
