Jak wynika z badań statystycznych, nawet 60 proc. mieszkańców USA regularnie zasypia przy włączonym telewizorze. Z kolei 9 na 10 Amerykanów na około godzinę przed zaśnięciem korzysta z urządzeń elektronicznych. W 60 proc. przypadków jest to właśnie telewizor.
Oczywiście, w ten sposób zasypia również wiele osób z całego świata, często nie zdając sobie sprawy, jak bardzo wpływa to na jakość snu, a co z a tym idzie - również na kondycję zdrowotną. Eksperci od dłuższego czasu ostrzegają przed szkodliwym działaniem światła niebieskiego, które jest emitowane przez ekran telewizora, monitora, laptopa, tabletów czy smartfonów.
Ten rodzaj światła zaburza produkcję hormonu snu - melatoniny, co sprzyja trudnościom w zasypianiu i nocnym pobudkom. Poza tym wystawianie się na ekspozycję światła niebieskiego w godzinach wieczornych sprawia, iż trudniej jest nam zapaść w głęboki sen, który ma ogromne znaczenie dla prawidłowej regeneracji organizmu do ciężkim dniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Jeżeli zasypiamy przy włączonym filmie, wówczas mózg cały czas obiera informacje i dźwięki, a to wpływa niekorzystnie na jakość snu. Organizm ludzki jest w stanie przyzwyczaić się do regularnego zasypiania przy włączonym telewizorze, słabej jakości snu i przesypiania nieodpowiedniej ilości godzin. Warto jednak pamiętać, że prędzej czy później będzie to miało swoje konsekwencje.
Chroniczny niedobór snu powoduje zmęczenie i wahania nastroju, odbiera energię do działania, osłabia koncentrację i pamięć oraz zaburza prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego. Poza tym na dłuższą metę może doprowadzić do rozwoju nadciśnienia tętniczego, choroby wieńcowej czy cukrzycy.
Kolejnym skutkiem zasypiania w pobliżu włączonego telewizora jest przyrost masy ciała. Sztuczne światło pochodzące z ekranu, które towarzyszy nam podczas snu, zwiększa ryzyko nadwagi oraz otyłości.
Kamil Sikora, dziennikarz WP abcZdrowie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.