Jeżeli w twojej łazience, kuchni lub sypialni zauważysz czarne, płaskie kropki, które pojawiają się na suficie, ścianach, fugach czy w pobliżu okien, to prawdopodobnie w twoim domu zaczyna rozwijać się pleśń.
Obecność pleśni w naszym mieszkaniu przyczynia się do uszkodzenia tynku oraz drewnianych powierzchni i zagraża naszemu zdrowiu. Toksyny wytwarzane przez pleśń przyczyniają się do rozwoju różnego rodzaju schorzeń.
Na szkodliwe działanie pleśni narażone są zwłaszcza osoby borykające się z astmą, alergią oraz małe dzieci. Zarodniki pleśni mogą wywoływać takie dolegliwości jak ból głowy, stawów i mięśni, osłabienie organizmu, problemy z koncentracją, zaburzenia snu i rozdrażnienie.
Mytotoksyny obecne w naszym otoczeniu mogą powodować zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, drętwienie i mrowienie kończyn, nawracający stan zapalny zatok oraz problemy skórne.
U osób z osłabioną odpornością długotrwałe przebywanie w pomieszczeniach gdzie znajdują się zarodniki pleśni, może przyczynić się do rozwoju poważnych infekcji dróg oddechowych, uszkodzenia wątroby, nerek, a nawet chorób nowotworowych.
Mytoksyny mogą również zaburzać produkcję niektórych hormonów, powodując tym samym bezpłodność.
Wyniki badań przeprowadzonych przez naukowców z Dallas udowodniły, że przebywanie w budynku z pleśnią powoduje przewlekłe zmęczenie, uczucie duszności, nieżyt nosa, dolegliwości bólowe, obrzęk naczyniowo-ruchowy czy zespół bolesnego pęcherza.
Czytaj także: Szczegół na skórze zdradza, czy nadużywasz alkoholu
Żeby pozbyć się pleśni, można zastosować naturalne środki czyszczące. Powierzchnię zaatakowaną przez pleśń wystarczy spryskać octem lub wodą z sodą oczyszczoną. Pod ręką warto również mieć kwas borowy czy wyciąg z pestek grejpfruta. Powinniśmy pamiętać też o właściwej cyrkulacji powietrza w pomieszczeniach, w których przebywamy na co dzień oraz regularnym ich wietrzeniu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.