Rachel Smith z Sacramento w USA cierpi na bardzo rzadkie schorzenie nazywane chorobą Raynauda. Osoby borykające się z tą dolegliwością są nadwrażliwe na niską temperaturę. Nie chodzi tylko o minusową temperaturę, która panuje za oknem podczas zimowych miesięcy czy za bardzo podkręconą klimatyzację w lecie. U pacjentów z chorobą Raynauda trzymanie zimnej kierownicy lub zmrożonego drinka w upalny dzień powoduje objawy, które utrudniają codzienne funkcjonowanie. Inną przyczyną pojawienia się tych symptomów jest stres.
Zobacz także: Oczyszcza organizm z toksyn, reguluje poziom cholesterolu. Wystarczy jeść raz w tygodniu
Gdy Amerykanka ma atak choroby, jej palce dłoni i stóp robią się białe lub zmieniają kolor na biały, a potem robią się żółte. Podobne objawy można zauważyć na uszach kobiety. Jest to spowodowane nadmiernym zwężeniem naczyń krwionośnych. Choroba Raynauda powoduje również drętwienie rąk, brak czucia, dolegliwości bólowe i problemy z utrzymaniem w dłoniach przedmiotów codziennego użytku.
"Na początku to przypomina trochę mrowienie. Problem w tym, że jest znacznie bardziej intensywne, przez co nie jestem w stanie normalnie funkcjonować" – powiedziała Sara Smith w jednym z wywiadów.
Z powodu nadwrażliwości na zimno, kobieta niezależnie od pory roku zawsze ma przy sobie rękawiczki i czapkę. Nawet zimny wiatr potrafi spowodować ból nie do zniesienia. Niektórzy ludzie uważają, że Rachel jest po prostu bardziej wrażliwa na zimno. Te osoby zapewne nie zdają sobie sprawy jak bolesne i uciążliwe są objawy tej rzadkiej, aczkolwiek bardzo poważnej choroby.
Z badań statystycznych wynika, że na tę chorobę cierpi ok. 5 proc. ludzi na świecie. Na zespół Raynauda częściej skarżą się kobiety niż mężczyźni. W grupie podwyższonego ryzyka znajdują się również osoby, które na co dzień używają silnie wibrujących narzędzi, takich jak wiertarka czy młot pneumatyczny.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl