Jan Muller| 

Mocno czuć wiosnę. Wypalanie traw wróciło na potęgę

22

Tylko w Małopolsce przez ostatnią dobę doszło do 45 pożarów na skutek wypalania traw.

Mocno czuć wiosnę. Wypalanie traw wróciło na potęgę
(PAP/Michał Walczak)

Strażacy najczęściej gasili płonące pola w powiecie krakowskim. Jak donosi Radio Kraków, odnotowali tam 13 interwencji. Podpalano też trawy w powiecie wielickim (8 interwencji) oraz w pobliżu Chrzanowa (6 interwencji).

Jak zauważyli strażacy, coraz częściej trawy są podpalane wieczorami. To utrudnia namierzenie pożaru i szybką akcję - dodaje rozgłośnia.

Pierwszy ciepły weekend wiosny i niestety powtarza się to samo co roku, czyli wypalanie trawy. Strażacy zawodowi i druhowie ochotnicy mieli sporo pracy w związku z takimi zdarzeniami. Tak było m.in. w Łączanach w gminie Brzeźnica, gdzie w ogniu stanął spory obszar łąki w okolicach Wisły. Nie pierwszy zresztą raz w ciągu ostatniego czasu. Podobnie było również w Spytkowicach, Lanckoronie a także na ulicy Lenartowicza w Andrychowie - skarży się serwis wadowiceonline.pl.

Problem nie dotyczy naturalnie tylko Małopolski, czy regionów Polski wschodniej. Już 12 marca strażacy w Nowej Soli walczyli z wypalanymi trawami. Ktoś podpalił nieużytki w pobliżu stacji przekaźnikowej. – Jak kogoś złapiemy, to nie będzie, jak do tej pory, mandatu w wysokości 500 zł, tylko sprawa trafi prosto do sądu. A tam grozi już grzywna do 5 tys. zł – mówi "Tygodnikowi Krąg" nowosolski strażnik miejski Jacek Baranowski. W poprzedni weekend dużo pracy mieli strażacy z Ostrołęki.

W akcje gaśnicze związane z wypalaniem traw zaangażowanych było łącznie pięć zastępów strażackich. Pożary odnotowano w Zabielu (gmina Rzekuń), Szczawinie (gmina Goworowo) i dwukrotnie w Ostrołęce, przy ulicy Bohaterów Westerplatte - wylicza pismo.

Kto i po co podpala? Jak zauważa serwis Wadowice Online, ludzie, zwłaszcza starsi, są przekonani, że taki proceder użyźnia ziemię i dzięki niemu pozbywają się szkodników. Prawda jest inna. Ogień niszczy dom dzikich zwierząt. Cierpią bażanty, kuropatwy, zające. Z pożarami nie mają szans pożyteczne bezkręgowce, jak dżdżownice czy pająki. Za skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie grozi nawet 10 lat więzienia, a rolnikom utrata dopłat unijnych.

Zobacz także: Zobacz także: Łoś tonął w rzece. Strażacy uratowali przerażone zwierzę

Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić