Dziewczyna wierzyła, że po swojej śmierci wróci do życia. Media nie ujawniają tożsamości nastolatki. Wiadomo tylko, że pochodziła z okolic Londynu i miała rzadką formę raka.
Nie chcę być pochowana pod ziemią. Chcę żyć dłużej i myślę, że w przyszłości naukowcy mogą znaleźć lekarstwo na raka i mnie obudzić. Chcę mieć tę szansę. To jest moje życzenie - napisała dziewczyna we wniosku do sądu.
Sędzia odwiedził ją w szpitalu. Ośrodek, który posiada komory kriogeniczne do zamrażania ludzkich ciał, znajduje się w amerykańskim stanie Arizona. Dlatego sędzia ze Stanów Zjednoczonych przyjechał na konsultacje do Wydziału Rodzinnego brytyjskiego Sądu Najwyższego. Miał wątpliwości co do "umysłowych zdolności dziecka do podejmowania takich decyzji". Jednak po rozmowie z nastolatką zmienił zdanie.
Szanuję jej decyzję. Rozmawialiśmy o przyszłości i jest świadoma tego, że może obudzić się nawet za 200 lat w obcym państwie, bez rodziny i nawet niczego nie pamiętać - twierdzi sędzia Jackson.
Ciało dziewczyny zostało już zamrożone.
Ta sprawa wywołała wiele nowych pytań. Odpowiedzieć będą na nie musieli naukowcy i politycy. Dlatego powinni rozważyć prawne regulacje kwestii komór kriogenicznych - twierdzi sędzia.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.