Środowe popołudnie. Wyjazdowe posiedzenie rządu Słowacji. Uczestnicy wychodzą. Padają strzały. Premier Robert Fico upada na ziemię. Tym wydarzeniem od wczoraj żyją europejskie media. A eksperci przestrzegają: polaryzacja to nic innego, jak sprzyjanie Rosji. Jej przejawy widać zarówno w Polsce, jak i na Słowacji.
W czwartek przewodniczący rosyjskiej Dumy Wiaczesław Wołodin ostrzegał Zachód. Zapowiedział, że jeśli którekolwiek z rosyjskich miast zostanie zaatakowane zachodnią bronią, Rosja odpowie "odwetowym użyciem potężniejszej broni". To nie pierwszy raz, kiedy pada zawoalowana groźba użycie przez Federację Rosyjską broni atomowej.
Grażyna Sławińska do niedawna mieszkała w Charkowie. Miasto, które właśnie opuściła, jest od dwóch miesięcy pod intensywnym ostrzałem. Z północy docierają niepokojące dotyczącej ruchów armii rosyjskiej. - Ludzie są w strasznej formie psychicznej. Nie wszyscy, ale nie da się przywyknąć do tego, że twoje życie nie należy do ciebie - mówi wolontariuszka o sytuacji mieszkańców Charkowa w rozmowie z o2.pl.
Youtuber Wiaczeslaw Zarucki już wielokrotnie analizował wpisy Rosjan w internecie. Nie są to posty czołowych osób propagandy, lecz przeciętnych ludzi. Pokazują, że nawet zwykli Rosjanie, są odcięci od międzynarodowej opinii na temat swojego kraju. Już tytuł wpisu Rosjanki sugeruje, że czuła się poszkodowana. Brzmiał "jak Polacy torturują ludzi na granicy".
W Rosji zatrzymano białoruskiego lekarza, który otwarcie krytykował prezydenta Aleksandra Łukaszenkę za to, że kłamał w sprawie prawdziwej sytuacji na Białorusi podczas pandemii Covid-19 - informuje rosyjska telewizja Nastojaszczeje Wremia.
Mieszkańca Moskwy Dinisa Khamidullina, zatrzymanego na Placu Czerwonym za wykrzykiwanie "Nie dla wojny!", przez dziewięć dni przetrzymywano w szpitalu psychiatrycznym, gdzie wstrzykiwano mu leki psychotropowe. Mówił o tym m.in. prawnik, który broni zatrzymanego.
Lotniska w Kazaniu i Niżniekamsku przerwały działalność ze względu na zagrożenie atakami dronów. Delegacja talibów nie mogła na czas przylecieć do stolicy Tatarstanu.
Premier Donald Tusk w nocnym wpisie w serwisie "X" podjął temat Rosji. Szef polskiego rządu uważa, że "Rosja to wrogość wobec Zachodu, a zwłaszcza wobec Unii Europejskiej". "Otwórz oczy i szukaj podobieństw" - dodał premier RP.
Anton Heraszczenko, doradca ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, udostępnił w mediach społecznościowych nagranie, które przedstawia rosyjskiego żołnierza, który opowiada, że wstąpił do armii Władimira Putina tylko i wyłącznie dla pieniędzy. Teraz przeprasza Ukraińców za swoje zachowanie.
Wiosną 2023 r. polski kontrwywiad ogłosił sukces, jakim było rozbicie dużej siatki szpiegowskiej. Jej członkami miały być osoby zza wschodniej granicy - także Ukraińcy. Kulisy funkcjonowania grupy opisał prestiżowy magazyn "The Wall Street Journal". Okazuje się, że zostali oni zwerbowani... przez jeden z popularnych komunikatorów sieciowych.
W Polsce odczuwalne jest zwiększone napięcie. Kilka zagadkowych pożarów, zagubienie karabinu wyborowego przez żołnierzy WOT, trwająca wojna w Ukrainie - wszystko to daje podłoże do działań operacji psychologicznych i rozedrgania nastrojów społecznych.
Kreml przeprowadził zmiany na wyższych szczeblach rosyjskiego systemu bezpieczeństwa. Swoje stanowisko stracił m.in. minister obrony Siergiej Szojgu. Zmiany dotknęły także Nikołaja Patruszewa, który stał na czele Rady Obrony. Choć został z niej usunięty i tak pojawił się na spotkaniu operacyjnym ze stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa. Jego pojawienie się budzi wątpliwości.
Rosyjscy propagandyści znów zebrali się w studiu telewizyjnym, aby rozmawiać na temat wojny na Ukrainie i konfliktu z NATO. Tym razem nawet "medialny żołnierz Putina" nie gryzł się w język. Władimir Sołowjow stwierdził wprost, co myśli na temat "operacji specjalnej". Mówił o wojnie z NATO.
Rząd Estonii ma rozważać możliwość wysłania wojsk na zachodnią Ukrainę - donosi portal Breaking Defense. Żołnierze mieliby odciążyć Ukraińców i pomóc im lepiej rotować swoje wojska. Doradca prezydenta Estonii ds. bezpieczeństwa narodowego powiedziała jednocześnie, że jej kraj wolałby wykonać taki ruch w ramach pełnej misji NATO.
Jeszcze w maju 2023 roku ukraińska obrona powietrzna strącała nawet 80 procent rosyjskich rakiet. Po roku ta sytuacja jest zdecydowanie gorsza, a Kijów ma coraz większy problem z ostrzałem miast i wsi. Ukraina z coraz większą desperacją prosi zachodnich sojuszników o systemy obrony powietrznej i amunicję, bez których nie może chronić swoich obywateli.
W 2023 roku zachodnie firmy pozostające w Rosji zarobiły o ponad 380 miliardów rubli więcej, niż w roku 2021. Największymi beneficjentami są: brytyjski koncern energetyczny BP, francuskie TotalEnergies, czy austriacki bank Raiffeisen. To dzięki tym funduszom Rosja toczy wojnę w Ukrainie.
Władimir Putin niedawno przedłużył swoje rządy co najmniej do 2030 roku, a teraz zabrał się za zmiany w wojsku. Właśnie przesunął Siergieja Szojgu - ministra obrony od 2012 roku - na stanowisko szefa rady bezpieczeństwa Rosji. Co ta decyzja oznacza dla rosyjskiego wojska? Idą duże zmiany.
Na Białorusi już trwają długo planowane ćwiczenia użycia taktycznej broni jądrowej. Z tego powodu wiele osób obawia się, że mogą stać się one okazją do licznych prowokacji z użyciem nuklearnych głowic. O ich faktycznym zastosowaniu i ogólnym przebiegu ćwiczeń opowiedział Paweł Podwig.