Kreml przeprowadził zmiany na wyższych szczeblach rosyjskiego systemu bezpieczeństwa. Swoje stanowisko stracił m.in. minister obrony Siergiej Szojgu. Zmiany dotknęły także Nikołaja Patruszewa, który stał na czele Rady Obrony. Choć został z niej usunięty i tak pojawił się na spotkaniu operacyjnym ze stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa. Jego pojawienie się budzi wątpliwości.
Rosyjscy propagandyści znów zebrali się w studiu telewizyjnym, aby rozmawiać na temat wojny na Ukrainie i konfliktu z NATO. Tym razem nawet "medialny żołnierz Putina" nie gryzł się w język. Władimir Sołowjow stwierdził wprost, co myśli na temat "operacji specjalnej". Mówił o wojnie z NATO.
Rząd Estonii ma rozważać możliwość wysłania wojsk na zachodnią Ukrainę - donosi portal Breaking Defense. Żołnierze mieliby odciążyć Ukraińców i pomóc im lepiej rotować swoje wojska. Doradca prezydenta Estonii ds. bezpieczeństwa narodowego powiedziała jednocześnie, że jej kraj wolałby wykonać taki ruch w ramach pełnej misji NATO.
Jeszcze w maju 2023 roku ukraińska obrona powietrzna strącała nawet 80 procent rosyjskich rakiet. Po roku ta sytuacja jest zdecydowanie gorsza, a Kijów ma coraz większy problem z ostrzałem miast i wsi. Ukraina z coraz większą desperacją prosi zachodnich sojuszników o systemy obrony powietrznej i amunicję, bez których nie może chronić swoich obywateli.
W 2023 roku zachodnie firmy pozostające w Rosji zarobiły o ponad 380 miliardów rubli więcej, niż w roku 2021. Największymi beneficjentami są: brytyjski koncern energetyczny BP, francuskie TotalEnergies, czy austriacki bank Raiffeisen. To dzięki tym funduszom Rosja toczy wojnę w Ukrainie.
Władimir Putin niedawno przedłużył swoje rządy co najmniej do 2030 roku, a teraz zabrał się za zmiany w wojsku. Właśnie przesunął Siergieja Szojgu - ministra obrony od 2012 roku - na stanowisko szefa rady bezpieczeństwa Rosji. Co ta decyzja oznacza dla rosyjskiego wojska? Idą duże zmiany.
Na Białorusi już trwają długo planowane ćwiczenia użycia taktycznej broni jądrowej. Z tego powodu wiele osób obawia się, że mogą stać się one okazją do licznych prowokacji z użyciem nuklearnych głowic. O ich faktycznym zastosowaniu i ogólnym przebiegu ćwiczeń opowiedział Paweł Podwig.
Przed Sądem Okręgowym w Warszawie toczy się proces Janusz N., oskarżonego o działalnie na rzecz rosyjskiego wywiadu - informuje portal i.pl. W przeszłości mężczyzna był związany z Ruchem Palikota, a także prokremlowską partią Zmiana. Grozi mu nawet piętnaście lat pozbawienia wolności.
Napis, który pokazał, ocalił mu życie? Bardzo możliwe, że tak właśnie było, choć finału całej sytuacji nie znamy. Do sieci trafiło nagranie zarejestrowane przez latający dron. Widzimy na nim Rosjanina, który wyraźnie nie chciał zginąć na linii frontu. "Mądry ork" - czytamy w opisie do wideo.
– Uważam, że przyszłość Sz. na Białorusi nie jest różowa. [...] Takim ludziom z zasady się nie ufa, więc on nigdy nie zostanie tam w 100 procentach zaakceptowany. Czeka go bardzo smutne życie, nie wiem, czy już zdaje sobie z tego sprawę, czy jeszcze nie – mówi płk Marek Utracki, były wiceszef SKW, w rozmowie z Interią.
Rosjanie rekrutują do wojny z Ukrainą obywateli nawet 21 krajów. To oczywiście w głównej mierze migranci oraz studenci - donosi portal Nexta powołując się na informacje "Forbesa". Zagraniczne media donoszą, że za pobór do wojska mogą otrzymywać nawet 2 tys. dolarów miesięcznie. O ile w ogóle przeżyją i zobaczą pieniądze na własne oczy.
Rosyjski nauczyciel Siergiej Łopatin przyznał, że zoologia porównawcza pokazuje agresywne zachowania różnych gatunków zwierząt. Przy okazji ocenił, że Władimir Putin ma cechy samca szympansa, co rzecz jasna nie spodobało się władzom w Rosji. W kwietniu 2024 roku wszczęto przeciwko niemu sprawę karną.
Szaman Aleksandr Gabyszew w 2019 roku wyruszył pieszo z Jakucji do Moskwy. Chciał walczyć z "siłami zła na Kremlu i wygnać z niego demona", czyli Władimira Putina. Pies Biełyj był jego wiernym towarzyszem. Jak przekazała telewizja Biełsat, ktoś otruł psa najsłynniejszego szamana w Rosji.
Włoska "La Republica" poinformowała, że potencjalne włączenie się Białorusi do wojny przeciwko Ukrainie doprowadzi do interwencji NATO. - Uważam to za mało prawdopodobne - ocenia w rozmowie z o2.pl dr. hab. Krzysztof Fedorowicz z Instytutu Środkowej Europy. Jest jedno "ale". Ekspert wskazuje, że kiedy Aleksandr Łukaszenka zostanie postawiony przez Putina pod ścianą, może zrobić wszystko.
Amerykański generał Steven L. Basham uważa, że "Rosja nie poprzestanie na Ukrainie". Dlatego dla Amerykanów ważnym czynnikiem jest rozmieszczenie ich wojsk w Europie, a także integracja z sojusznikami NATO. Coraz silniejsza ma być również przemysł zbrojeniowy Zachodu.
Rosyjska armia pochwaliła się zniszczeniem w Ukrainie kolejnej wyrzutni rakiet Patriot. Okupanci byli z tego tak dumni, że materiał wideo z trafienia w cel rakietą Iskander opublikowali szybko w internecie. Jednak wprawni obserwatorzy dopatrzyli się, że coś z tym systemem Patriot jest nie tak. Prawa z pewnością zasmuci Rosjan.
Jak informują ukraińscy analitycy wojenni, Rosjanom udało się zająć kilka przygranicznych wiosek w obwodzie charkowskim. Informacje o działaniach wojsk Władimira Putina potwierdził też prezydent Wołodymyr Zełenski. Agresor ruszył z ofensywą, której celem jest zdobycie Charkowa.
We środę 8 maja ukraiński parlament uchwalił ustawę zezwalającą na uwolnienie części więźniów i zaproponowanie im kontraktów wojskowych. Tym samym Kijów idzie utartym szlakiem werbowania do wojska więźniów, niczym moskiewski reżim. Minister sprawiedliwości Ukrainy Denys Maluśka zachwala rozwiązanie, jego zdaniem na front może trafić nawet 20 tys. osób.