W ciągu siedmiu miesięcy rządowy embraer latający do Krakowa i z powrotem zabierał prezydenta na pokład 23 razy. Andrzej Duda pochodzi ze stolicy Małopolski. Bardzo często lata do rodzinnego miasta i odwiedza okolice. Jak pisze „Newsweek”, "powody często są błahe".
*Podczas jednego z wyjazdów prezydent odwiedził na przykład dawne liceum. *Innym razem złożył wizytę w sanktuarium maryjnym w Ludźmierzu. Czasem wyskoczył na narty. Zdarzały się podróże bez żadnego pretekstu - przekonują dziennikarze.
Samolot z Warszawy do Krakowa leci 55 minut. Koszt jednego przelotu to około 32 tys. zł.
Nie przegap:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.