Nastolatek szedł torowiskiem, a później okalającym je pasem zieleni. Chłopak prawdopodobnie nie słyszał pociągu, nie reagował też na sygnały maszynisty - podaje "Dziennik Łódzki". 14-latek zauważył maszynę dopiero w ostatniej chwili.
Nie wykluczamy, że słuchał muzyki. Nie podejrzewamy, żeby dziecko chciało coś sobie zrobić - powiedziała TVN24 st.asp. Aneta Sobieraj z łódzkiej policji.
Choć chłopcu nie udało się uniknąć potrącenia, skok znacznie złagodził uderzenie. Do wypadku doszło w poniedziałek rano na osiedlu Widzew w Łodzi, ale jego nagranie pojawiło się w sieci dopiero dzisiaj.
Tym razem można mówić o szczęściu, wielokrotnie wypadki takie z udziałem osób wchodzących na tory kolejowe, pomimo zakazów i tablic ostrzegających w tym rejonie, kończyły się śmiertelnie - ostrzega Łódzka Kolej Aglomeracyjna.
ŁKA opublikowała nagranie wypadku ku przestrodze. Sprawą zajęła się policja, która wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Funkcjonariusze potwierdzają też, że maszynista był trzeźwy i miał wymagane uprawnienia.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.