Został skazany na pięć lat w zawieszeniu za włamanie i próbę kradzieży. 19-letni Zemarcuis Scott z Arkansas musi zapłacić tysiąc dolarów grzywny, pokryć koszty postępowania sądowego oraz uczestniczyć w leczeniu psychiatrycznym, jeśli zostanie na nie skierowany. To wszystko z powodu wyjątkowo głupiego pomysłu, na który wpadł w lipcu zeszłego roku.
Próbował ukraść odrzutowiec w Dzień Niepodległości. Po drugiej w nocy 18-letni wówczas Scott przeskoczył ogrodzenie lotniska w mieście Texarkana i momentalnie został zauważony przez ochronę, która wezwała policję. Funkcjonariusze znaleźli nastolatka na fotelu pilota w kokpicie niewielkiego samolotu - informuje "The Texarkana Gazette".
Chciał polecieć do Chicago na koncert Famous Dexa. Nastolatek przyznał w czasie przesłuchania, że nie ma pojęcia o pilotażu, ale nie widział w tym żadnego problemu. Był przekonany, że bezpiecznie doleci do Chicago przestawiając dźwignie i przyciskając przyciski. Obrona wnioskowała o zbadanie zdrowia psychicznego oskarżonego, a biegli poświadczyli, że nastolatek był poczytalny w chwili popełnienia przestępstwa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.