Zginął w niedzielę wraz z kilkoma innymi terrorystami. Koalicja państw pod przewodnictwem USA poinformowała o śmierci Abu al Umarayna, jednego z liderów ISIS. Był on głównym celem ataku dronów - informuje Fox News.
W chwili śmierci przebywał na pustyni Badiyah. Dowodzone przez Stany Zjednoczone siły przeprowadziły setki ataków powietrznych mających wykurzyć ISIS z terenu Syrii.
Al Umarayn dowiódł, że stwarza nieustające zagrożenie dla sił zbrojnych koalicji. Był zaangażowany w zabójstwo amerykańskiego obywatela i byłego rangera, Petera Kassiga, a także powiązany lub bezpośrednio zaangażowany w zabójstwo kilku innych więźniów jako starszy członek ISIS - napisał w oświadczeniu rzecznik koalicji płk Sean Ryan.
26-letni Peter Kassig został porwany w październiku 2013 r. Jako komandos służył w amerykańskiej armii w Iraku do 2007 roku, kiedy został zwolniony z powodów medycznych. W Turcji założył organizację pomagającą syryjskim uchodźcom, dostarczał im żywność, leki oraz udzielał pomocy medycznej, przeszkolił też pod tym kątem około 150 cywilów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.