4 zwierzęta zmarły z przejedzenia, a 40 jest w stanie krytycznym. Zwierzęta są teraz pod stałą opieką weterynarzy. Niektóre z nich pożarły nawet 10 kilogramów paszy, podczas gdy zwykła dzienna porcja to 2 kilogramy - podaje "Berliner Zeitung".
Setki krów uwolnili obrońcy praw zwierząt. Aktywiści wcześniej zakradli się na teren farmy. Jej właściciele oferują 1000 euro (około 4300 zł) nagrody za informację, która pozwoli im złapać sprawców. Śledztwo prowadzi też policja.
Zbyt duża ilość skoncentrowanej paszy prowadzi do poważnego uszkodzenia żwacza. Następuje też zatrucie wątroby - mówi Anja Schieman, dyrektor zarządzająca obiektu.
Kobieta dodała, że śmierć krów oznacza dla farmy straty finansowe. Chore zwierząta przez dłuższy czas trzeba będzie karmić paszą dietetyczną. Jak podkreśla Schieman, w efekcie zmaleje produkcja mleka.
_Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.