Duda zaznaczył, że publiczna służba zdrowia jest ważna w walce z pandemią koronawirusa. Istotny jest też dostęp do niej, niezależnie od tego, gdzie się mieszka.
Kiedy dzisiaj jesteśmy w trakcie prezydenckiej kampanii wyborczej i kiedy ja kandyduję w tych wyborach, chcę bardzo jasno powiedzieć: póki ja jestem prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej, póty nie ma mowy, żeby rozszerzała się komercjalizacja, a w efekcie prywatyzacja służby zdrowia, aby liczba tych publicznych placówek służby zdrowia, w których każdy obywatel jest równo traktowany i każdy jest leczony wtedy, kiedy jest taka potrzeba, zmniejszała się - oświadczył prezydent, cytowany przez portal tvp.info.
Zobacz także: Gdzie jest Kim Dzong Un? Spekulacje o stanie zdrowia dyktatora
Ważna deklaracja prezydenta Andrzeja Dudy
Andrzej Duda parafował już stosowną deklarację. Zobowiązał się w niej, że jeżeli ponownie wygra wybory prezydenckie, to w drugiej kadencji nie podpisze żadnej ustawy, która umożliwiłaby prywatyzowanie publicznych szpitali.
To jest przesłanie, które towarzyszy mi już od wielu lat, z którego nigdy się nie wycofam i które teraz, na progu kolejnych wyborów prezydenckich i kolejnej pięcioletniej kadencji, która już niedługo, mam nadzieję, się zacznie, jeszcze raz bardzo mocno podkreślam i chcę swoim podpisem zagwarantować - powiedział.
Czytaj także:
- Kancelaria Sejmu ogłosiła gigantyczny przetarg. Potrzeba ponad 10 ton słodyczy
- Wybory prezydenckie 2020. Jacek Sasin: data 10 maja obowiązuje
W deklaracji zwrócono uwagę na to, że pandemia koronawirusa pokazuje, jak istotna jest publiczna służba zdrowia. - W obliczu zagrożenia pacjenci muszą mieć pewność, że ktoś bierze odpowiedzialność za ich leczenie - przyznał Duda, przypominając też, że Platforma Obywatelska chciała prywatyzować służbę zdrowia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.