Sprawą oprócz policji zajmują się też wolontariusze. Bezpośredni kontakt z rodzinami osób, które mogły znajdować się w aucie towarowym ma m.in. Pham Van Nho, student należący do Towarzystwa Szkół Zjednoczonego Świata. Stowarzyszenie zajmuje się szerzeniem edukacji i świadomości społecznej na całym świecie.
Mam informacje o 21 członkach rodzin i znajomych osób, które „zaginęły ”- powiedział Pham Van Nho, zaznaczając, że liczba Wietnamczyków znalezionych w ciężarówce może być znacznie większa.
Martwi Wietnamczycy odnalezieni w Anglii mogli być ofiarami handlu ludźmi. Wykładający w Wietnamie kazania katolicki ksiądz Anthony Dang Huu twierdzi, że powiedziano mu o ponad 100 osobach, które opuściły niedawno prowincję Yen Thanh, aby „szukać lepszego życia”. Według fundacji Blue Dragon Children's Foundation, rejon ten jest jednym z najbiedniejszych w Wietnamie - donosi BBC.
Często dzwonił do domu, ale nie mogłem się z nim skontaktować od czasu ostatniej rozmowy w zeszłym tygodniu - powiedział Nguyen Dinh Gia, ojciec 20-latka, który wyjechał z Wietnamu, aby dotrzeć do Wielkiej Brytanii.
Zobacz też: Piwnica, w której mąż zakopał ciało żony. Policja znalazła go po latach
Policja prowadzi śledztwo. Brytyjscy funkcjonariusze przesłuchują obecnie czterech podejrzanych, którzy mogli przyczynić się do śmierci 39 osób, jakie 23 października znaleziono w przyczepie chłodniczej w Essex. W areszcie przebywa też 25-letni kierowca ciężarówki, pochodzący z Irlandii Północnej. Początkowo zakładano, że wszystkie ofiary są obywatelami Chin. Brytyjczycy do tej pory nie potwierdzili oficjalnie narodowości martwych osób znalezionych w aucie ciężarowym.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.