Petycja trafiła do papieża z rąk kanadyjskiego polityka z polskimi korzeniami. Thomas Lukaszuk przekazał ją, apelując "o ukrócenie politycznej działalności ojca Tadeusza Rydzyka". Dokument pojawił się w internecie pod koniec maja 2017 roku.
Autorami petycji są Adam N. i Witek M. Mężczyźni oczekują również przywrócenia religijnego charakteru Radia Maryja i Telewizji Trwam. Prośbę skierowaną do papieża Franciszka podpisało prawie 200 tysięcy internautów.
Watykan odpowiedział na petycję. Asesor sekcji ds. ogólnych w watykańskim Sekretariacie Stanu Lugi Roberto Cona napisał: "polecono mi przekazanie Panu, że obawy podniesione przez Pana w liście do Jego Świętobliwości Franciszka zostały odnotowane". Jak poinformował onet.pl, oprócz tego zdania w liście znalazły się tylko zwroty grzecznościowe.
Zobacz także: Urodziny Radia Maryja. Policja sprawdza gości
Kanadyjski polityk zareagował
Thomas Lukaszuk przekazał, że przesłał papieżowi ponowną korespondencję. Apeluje w niej razem z osobami, które podpisały petycję, aby "Stolica Apostolska poza odnotowaniem naszych obaw zapewniła, że zajmie się sprawą łamania praw człowieka przez Ojca Rydzyka".
Autorzy petycji nie wierzą, że papież Franciszek osobiście przeczyta ich list. Są przekonani, że gdyby zapoznał się z prośbą, to pojawiłaby się jakaś reakcja. Adam N. i Witek M. twierdzą, że sprawę można zmienić tylko wtedy, gdy zaangażują się międzynarodowe media.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.