Na chłopcu ciążą poważne zarzuty. Qureiris oskarżany jest m.in. o przynależność do grupy terrorystycznej i stosowanie przemocy podczas antyrządowych protestów. Saudyjczyk miał strzelać do sił porządkowych oraz rzucać koktajlami Mołotowa w posterunek policji.
18-latek twierdzi, że jest niewinny. Przebywający od ponad pięciu lat w areszcie oskarżony przekonuje, że wszystkie czyny, które zapisane zostały przez prokuraturę w zeznaniach zostały spisane w wyniku przeprowadzanych na chłopcu tortur i przymuszeń - donosi telewizja CNN.
Władze domagają się najwyższej kary. Śledczy propozycję najsurowszego wyroku argumentują tym, że nastolatek dopuścił się zdrady i podżegania do buntu, co według obowiązującego w Arabii Saudyjskiej prawa szariatu zasługuje na karę śmierci. Chłopiec może zostać stracony poprzez ukrzyżowanie lub ścięcie – donosi CNN.
To przerażające, że Murtaja Qureiris stoi w obliczu egzekucji za przestępstwa, które obejmują udział w protestach, gdy miał zaledwie 10 lat – powiedziała Lynn Maalouf, dyrektorka Amnesty International ds. Badań na Bliskim Wschodzie.
Koszmar trwa od wielu lat. Qureiris został zatrzymany w wieku 13 lat, gdy wraz z rodziną próbował przedostać się do Bahrajnu. Jego problemy z władzami królestwa zaczęły się w 2011 roku kiedy mając 10 lat wziął udział w proteście antyrządowym. Był to czas, gdy na Bliskim Wschodzie trwała Arabska wiosna.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.