Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Arabowie chcieli kupić kałasznikowy. Interweniowali antyterroryści

95

Dwaj mężczyźni z Holandii próbowali przekupić obsługę sklepu, aby za wszelką cenę dostać pożądaną broń. Za karabiny, które kosztują 5 tysięcy złotych, oferowali aż 10 tysięcy dolarów. Dzięki czujnej postawie handlarzy mężczyźni niedługo po tym fakcie zostali skontrolowani i zatrzymani przez policyjnych antyterrorystów.

Arabowie chcieli kupić kałasznikowy. Interweniowali antyterroryści
(Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY, The Swedish Army Museum)

Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek. Do sklepu z bronią przy ul. Portowej w Gdyni weszło dwóch mężczyzn o orientalnej urodzie. Chcieli kupić popularne kałasznikowy i pistolety glock. Problem w tym, że nie mieli wymaganego pozwolenia, a gdy usłyszeli odmowę ze strony sprzedawców, zaproponowali rozwiązanie kłopotliwej sytuacji za pomocą łapówki.

Powiedzieli, że chcą kupić kałasznikowy i glocki. Nie mieli jednak pozwolenia na broń, więc nie mogliśmy im ich sprzedać. Wtedy zaproponowali, że zapłacą 5 tys. dolarów za sztukę, choć normalnie taki karabin kosztuje u nas 2,5 tys. zł - mówi Cezariusz Stolarczyk ze sklepu strzeleckiego w Gdyni w rozmowie z portalem trojmiasto.pl.

Przybysze mieli pecha. Nie wiedzieli bowiem, że za ladą pracuje dwóch doświadczonych żołnierzy. Jeden z nich, były komandos, organizujący szkolenia antyterrorystyczne oraz drugi, czynny żołnierz i weteran wojny w Afganistanie. Sprzedawcy powiadomili służby, a następnie potajemnie sfilmowali niefrasobliwych klientów oraz ich samochód.

Byłem wielokrotnie na Bliskim Wschodzie i nie mam wątpliwości, że stamtąd pochodzili. Mieli też doświadczenie w zakresie obsługi broni i znali się na niej. To od razu wzbudziło moją czujność, jeszcze zanim okazało się, że nie mają pozwolenia na broń - dodał w rozmowie z trójmiejskim portalem Cezariusz Stolarczyk.

Amatorzy broni nie mieli szczęścia. Policyjni antyterroryści zatrzymali podejrzanych mężczyzn w Centrum Handlowym Riviera. Przeszukano również ich pokój w hotelu Hotton, ale służby znalazły tam jedynie gaz pieprzowy i urządzenia do uruchamiania samochodów. Policjanci sprawdzili dziś też ich samochód.

Mężczyźni usłyszeli właśnie pierwsze zarzuty za próbę zakupu broni. W sprawie pojawił się wniosek o tymczasowe aresztowanie do czasu wyjaśnienia sprawy.

Nie przegap:

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Niepokojące wieści dla rolników. Muszą przygotować się na trudne warunki
Wyniki sondaży z USA. Tak Amerykanie oceniają Donalda Trumpa
Były doradca Bidena o zawieszeniu broni w Ukrainie. "Jestem bardzo sceptyczny"
Szokujące informacje. "Fala" nadal obecna w polskim wojsku?
Niepokojące wieści z USA. "Washington Post" pisze, co może zrobić Putin
Udawała, że ma raka. Wyłudzała pieniądze od partnera i oszukiwała dzieci
To nie fotomontaż. Film z żółtą dacią niesie się po sieci
Ekspert o relacjach USA-Iran. Czy możliwy jest reset?
Rosja grozi ukraińskim żołnierzom. Trump naciska na zawieszenie broni
Opanowali ścieżki rowerowe. Są zagrożeniem dla bezpieczeństwa
Uwięzieni astronauci jeszcze nie wrócą do domu. Start Falcon 9 odwołano
Wyniki Lotto 12.03.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić